Czy grozi nam powódź?
- Aktualna sytuacja hydrometeorologiczna powoduje, że stany wód w rzekach i zbiornikach rosną. Na szczęście na terenie naszego województwa stany ostrzegawcze i alarmowe nie zostały przekroczone - mówi Błażej Krawczyk, kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Zagrożeniem mogą być jednak lokalne zatory.
- Na jedenastu wodowskazach woda utrzymuje się w strefie stanów wysokich, tutaj możemy zacząć się trochę martwić, natomiast istotne jest to, że w większości tych wodowskazów do przekroczenia stanów alarmowych brakuje jeszcze kilkudziesięciu centymetrów - mówi Krawczyk
Dodaje, że służby monitorują stan rzek, a pod numerem 987 przez całą dobę można też zgłaszać w WCZK niepokojące zjawiska, jak np. tworzące się na rzekach zatory.
Czego możemy się spodziewać w najbliższych dniach?
- Z prognoz meteorologicznych wiemy, że w przyszłym tygodniu temperatura może wzrosnąć nawet do 14 C, więc roztopy będą miały miejsce, ale synoptycy na szczęście nie prognozują opadów deszczu, więc nie będzie dodatkowego napływu wody do rzek. Największym zagrożeniem mogą być lokalne zatory, które mogą powodować, że w tych miejscach poziom wody w ciągu kilku godzin wzrośnie i to może powodować lokalne podtopienia - informuje kierownik WCZK w Łodzi.
Całej rozmowy z Błażejem Krawczykiem, kierownikiem Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi możecie posłuchać poniżej: