Sytuacja w szpitalach w regionie
Trzecia fala zachorowań na COVID- 19 nie odpuszcza. Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda w szpitalach w regionie w związku ze wzrostem zachorowań na koronawirusa
Sieradz
W Szpitalu Wojewódzkim w Sieradzu sytuacja jest już dość trudna, ale póki co placówka ma jeszcze wolne łóżka.
Jak informuje Grażyna Kieszniewska, rzecznik szpitala na mocy wojewody łódzkiego zwiększono tam niedawno liczbę łóżek dla pacjentów z potwierdzoną chorobą Covid19 do 46.
- Nadal pozostawiamy 11 łóżek dla intensywnej terapii. Są to stanowiska z kardiomonitorem, możliwością prowadzenia tlenoterapii, wentylacji mechanicznej oraz oddział na 20 łóżek w Centrum Psychiatrycznym w Warcie - wyjaśnia Grażyna Kieszniewska.
Dziś na wspomnianych 46 łóżek zajętych jest 40, natomiast w intensywnej terapii leczonych jest 5 pacjentów z Covid19. Warckie centrum ma takich pacjentów 14.
Zduńska Wola
Trudna sytuacja jest również w szpitalu w Zduńskiej Woli. W sumie znajduje się tam 69 łóżek dla pacjentów z zakażeniem koronawirusem, z czego 54 na oddziale obserwacyjno - zakaźnym i 15 na oddziale ginekologiczno – położniczym.
- Jeśli chodzi o te zakaźne, czyli te 54 łóżka, to rzadko się zdarza się chwila, kiedy te łóżka nie są zajęte w pełni. Między 50 a 54 łóżka to jest taka norma na dzisiaj i przez ostatnie parę dni i myślę, że jeszcze przez kilka kolejnych. Trochę mamy wolnych miejsc na ginekologii i położnictwie, ale to jest inna specyfika. Mogą u nas rodzić panie z różnych części naszego województwa i nie tylko. Sytuacja się diametralnie zmieniła jeśli chodzi o respiratory. W tej chwili mamy taką sytuację, że też rzadko zdarza się dzień, kiedy mamy jakiś respirator wolny – mówi Janusz Ratajczyk, prezes szpitala w Zduńskiej Woli.
Zduńskowolski szpital dysponuje 4 respiratorami oraz urządzeniami do szybkiego przepływu tlenu.
- Z uwagi na to, że czasy są trudne, nasi pracownicy robią wszystko, żeby zaopiekować się chorymi. Widzę zmęczenie, póki co dajemy sobie radę, nie ma absencji spowodowanych znacznym przemęczeniem. Jak długo będzie to trwało, nie wiem, tak samo nie wiem, jak długo będzie trwał ten wzrost zachorowań – dodaje Janusz Ratajczyk.
Materiału możecie posłuchać w odtwarzaczu po prawej stronie portalu.