Śmierć na drodze
Do śmiertelnego wypadku doszło wczoraj w nocy na trasie S-8. Na wysokości Sieradza Monic renault scenic z nieznanych przyczyn uderzył w bariery ochronne, po czym dachował. Auto uderzyło też w jadącą w tym samym kierunku ciężarówkę marki volvo.
W wypadku zginął kierowca, którego tożsamość jest dopiero ustalana. Nie wiadomo czy był to właściciel samochodu, czy też inna osoba. Dwaj pasażerowie auta w wieku 32 i 26 lat w stanie ciężkim trafili do sieradzkiego szpitala.
To mieszkańcy powiatu wołomińskiego (woj. mazowieckie). 41-letni kierowca ciężarówki, mieszkaniec Wrocławia, nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Badanie wykazało, że był on trzeźwy.
Zdarzenie spowodowało, że S-8 w kierunku na Warszawę została na kilka godzin zablokowana. Policja kierowała na objazd. Okoliczności wypadku wyjaśnia sieradzka policja pod nadzorem prokuratury.