To był oczywiście żart
Most wantowy nad rzeką Wartą w Sieradzu póki co nie będzie miał nadanego patrona. Wczoraj informowaliśmy, że po remoncie kładki ma nim zostać Henryk Wojciechowski. To z pochodzenia sieradzanin, który w latach dwudziestych ubiegłego wieku był jednym z największych gangsterów w Chicago.
Wojciechowski wraz z rodzicami wyemigrował do USA w 1901r. W czasach prohibicji był współzałożycielem gangu, który z czasem stał się największą i najgroźniejszą konkurencją dla grupy przestępczej, na czele której stał osławiony Al Capone. Sieradzanin znany był wówczas jako Earl Hymie Weiss.
- Informacja, że Henryk Wojciechowski ma być patronem tego mostu była oczywiście naszym wspólnym żartem na pierwszy dzień kwietnia. Mam nadzieję, że zarówno słuchacze Naszego Radia, jak i czytelnicy portalu nasze.fm fajnie się przy tym bawili. Wojciechowski rzeczywiście był znanym przed laty gangsterem i dotąd pewnie niewielu sieradzan wiedziało o jego istnieniu. Jeżeli chodzi o promocję Sieradza to my jednak postawimy na Antoine'a Cierplikowskiego, czy taką postać jak wywodzący się również z naszego miasta Ary Szternfeld - mówi Paweł Osiewała, prezydent Sieradza.
Panu prezydentowi nasze redakcja dziękuje za włączenie się do wspólnej zabawy. Mamy nadzieję, że nasz primaaprilisowy "news" Wam również się spodobał.