Ta zwierzęca choroba nie odpuszcza
Mamy w regionie problem z ogniskami ptasiej grypy. Jak informują służby sanitarne dotyczy to głównie powiatów sieradzkiego i poddębickiego.
Obszary zapowietrzone dotyczą m.in. miejscowości Kwasków i Stok Nowy w gminie Błaszki oraz Gawłowic w gminie Goszczanów. W tej sprawie będą wydawane stosowne rozporządzenia.
Leszek Przewłocki, powiatowy lekarz weterynarii w Sieradzu mówi, że będą w tej sprawie stosowne rozporządzenia. I już apeluje do ludzi o przestrzeganie reżimu sanitarnego.
- W tym przypadku wirus przy temperaturach nieco poniżej zera stopni Celsjusza potrafi przetrwać nawet kilka miesięcy. Sytuacja poprawi się dopiero przy dłuższym wzroście temperatur. Dlatego nasze ptactwo trzymane w gospodarstwach nie powinno teraz mieć styczności z jakimiś niewielkimi zbiornikami i ciekami wodnymi, gdzie zwykle żeruje dzikie ptactwo będące źródłem choroby. To samo dotyczy pól, na których uprawiana jest kukurydza, a których nie przeorano i miejscami leżą jeszcze kolby - zaznacza L. Przewłocki.
Przypomnijmy, że wirus ptasiej grypy nie jest groźny dla człowieka. Ptactwo domowe przez najbliższych kilkanaście dni powinno być jednak trzymane w obrębie gospodarstwa; najlepiej w zadaszonych wiatach.
Jeżeli mamy podejrzenie wystąpienia choroby zakaźnej drobiu natychmiast kontaktujmy się z powiatowym lekarzem weterynarii, bądź lekarzem weterynarii prywatnej praktyki.