Działki dla młodych
Urząd Miasta będzie sprzedawał działki pod budownictwo jednorodzinne. Skorzystać mają młodzi zduńskowolanie. To nowy filar prezydenckiego programu rozwoju rynku nieruchomości w Zduńskiej Woli.
- Zapraszam wszystkich młodych zduńskowolan, którzy marzą o swoim domu, do obserwowania urzędowych komunikatów o przetargach. Wkrótce uruchomimy sprzedaż miejskich działek pod budownictwo jednorodzinne - zapowiada Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli.
W połowie roku pierwszy pod młotek pójdzie teren między ulicami Tenisową a Saneczkową, które odchodzą od Piłkarskiej. Miasto już go uporządkowało wytyczyło granice poszczególnych działek. Wszystkie są podobnej wielkości – mają ok. 700 m kw.
- W przetargu postawimy jasne warunki: w ciągu 12 miesięcy od zakupu działki nabywca będzie zobowiązany rozpocząć budowę domu. Inwestycja musi być gotowa w ciągu trzech lat – informuje prezydent Pokora. – Stawiamy warunki, ale dajemy też coś w zamian: preferencyjną cenę wywoławczą – tłumaczy.
Ostateczną ceną ustalą sami nabywcy. Sprzedaż odbywać będzie się w drodze przetargu, czyli wygra ten, kto zaproponują większą kwotę.
– Chcieliśmy sprzedać te działki młodym zduńskowolanom w wieczyste użytkowanie z bardzo atrakcyjną bonifikatą, ale nasze plany pokrzyżował parlament. Posłowie usunęli z prawa wieczyste użytkowanie, przekształcając je w prawo własności. Takiego natomiast nie możemy sprzedać z rabatem – wyjaśnia Konrad Pokora.
Urząd musiał więc skonstruować program od nowa. Działki będzie sprzedawał hurtowo, a nie po jednej. Od razu ogłosi więc postępowania na dwanaście przy Tenisowej i Saneczkowej.
– Liczymy, że dzięki temu na działki budowlane w mieście będzie stać młodych zduńskowolan, którzy założyli lub planują założyć rodziny – mówi Pokora.
Prezydent zdradza, że urzędnicy analizują kolejne lokalizacje, w których jest potencjał do rozwoju budownictwa jednorodzinnego.
– Miasto ma też tereny między Nowym Miastem a Karsznicami oraz między ulicami Widawską, Zduńską, Jana Matejki i Paprocką. Planujemy też rozbudowę ulicy Kaczej, bo i tu rysuje się atrakcyjny obszar do osiedlania się młodych rodzin – wymienia Konrad Pokora.
Brak mieszkań na sprzedaż windował dotąd ceny lokali w Zduńskiej Woli, utrudniając młodym usamodzielnianie się. – To obraz wieloletnich zaniedbań. Brakowało aktywności Miasta, by zainteresować inwestycjami deweloperów czy zachęcić do działania mieszkańców poprzez sprzedaż działek pod budownictwo. Miastu nie udało się przystąpić do samodzielnego budowania – ocenia Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. – Wszelkimi dostępnymi sposobami staramy się teraz rozhulać ten rynek. Chcemy dać młodym szansę na własne cztery kąty – dodaje.