Prestiżowy wyścig finiszował w Sieradzu
Za nami 3. etap Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Solidarności i Olimpijczyków. Trasa przebiegała, m.in. przez nasz region. Meta znajdowała się na Placu Wojewódzkim w Sieradzu.
Po finiszu w Sieradzu potasowało się w peletonie. Na metę w czołowej grupie przyjechało 30 zawodników, ale całe podium zajęli Holendrzy: Casper van Uden z Team DSM, Coen Vermel Tfoort i Nick Brabander z VolkerWessels. Czwarte miejsce zajął Alan Banaszek, zakleszczony przez rywali na ostatniej prostej – Finisz był nie taki jakiego chciałem, ale etap był na plus, bo udało się rozerwać peleton.
Dużo stracili kolarze ATS Voster Team, których lider Patryk Stosz przyjechał na metę ze stratą 39 sekund. Banaszek na finiszu stracił żółtą koszulkę lidera. Przejął ją zwycięzca Casper van Uden:
– Etap był niezwykle wyczerpujący – powiedział zawodnik DSM. – Tempo na początku było wolne i przez cały czas musieliśmy jechać z przodu peletonu i być mocno skoncentrowani, żeby nie przegapić decydującego odjazdu. Wygrana jest moim największym sukcesem, wcześniej triumfowałem na zawodach młodzieżowych.
Bohaterami trzeciego etapu byli także James Oram z nowozelandzkiej grupy Black Spoke i Witalij Nowakowskyj z ukraińskiej ekipy Eurocar Grave. Pierwszy uciekł po 20 km, a drugi dołączył do niego po kolejnych 30. I tak spędzili razem kolejnych kilkadziesiąt. Dwójka śmiałków miała prawie 11 minut przewagi. Po setnym kilometrze ta przewaga zaczęła szybko topnieć i peleton połknął uciekinierów przed wjazdem do miejscowości Warta. Potem była jeszcze akcja trójki kolarzy, ale peleton ich doścignął i zaczęła się walka o końcowe zwycięstwo. 15 kilometrów przed metą peleton podzielił się na trzy grupy po akcji ekip Mazowsze Serce Polski czeskiej Topforex ATT Investment. Holendrzy z DSM i VolkerWessels zabrali się z ucieczką. I dobrze na tym wyszli. W Sieradzu kolarze docierali na metę wąskimi, pełnymi zakrętów ulicami, ale tempo było niesamowite. Nie tylko liderów, ale także kolejnych grup. I zbierali zasłużone oklaski licznie zgromadzonej sieradzkiej publiczności.
Wyścig Solidarności i Olimpijczyków jest trampoliną do kariery dla młodych kolarzy. Wcześniej w imprezie sukcesy odnosili późniejsi bohaterowie wielkich tourów: Litwin Raimondas Rumsas, Rosjanin Jewgienij Bierzin czy Brytyjczyk Mark Cavendish. W ubiegłych latach wyścig wielokrotnie przejeżdżał przez nasz region.