Kolejne spektakle w gminie Sieradz
Tego lata, w ramach projektu "Ważne sprawy i co nieco do naprawy", panie z kół gospodyń wiejskich z gminy Sieradz zapraszają na spektakle teatralne, które same tworzą. Dziś o 18:00 w strażnicy OSP w Charłupi Małej zostanie wystawione kolejne przedstawienie. Spektakl zaplanowano też w Chojnem w piątek 16 lipca o godz. 18:30, zostanie wystawiony również w strażnicy OSP.
Jak przyznaje koordynująca projekt Ewa Marciniak - Kulka we wszystkich miejscowościach pracują bardzo kreatywne wielopokoleniowe zespoły.
Ostatnio publiczność miała okazję oglądać spektakl w Granowcu, który odniósł duży sukces.
- Brawa na stojąco i systematyczny aplauz publiczności. Ponad dwudziestoosobowy zespół aktorów. Prawdziwi policjanci, lokalne radio "Nasze sprawy", zespół przygotowujący repertuar na opolskie debiuty, sołtys office, wiele spraw globalnych w wymiarze lokalnym. Wiele wzruszeń, dużo radości i kilka znaczących refleksji - relacjonuje Marciniak - Kulka.
Poniżej publikujemy informacje o kolejnych wydarzeniach w ramach projektu "Ważne sprawy i co nieco do naprawy".
CHARŁUPIA MAŁA, DZIERLIN, BISKUPICE I DZIEGORZEW
Dziś o 18:00 w strażnicy OSP w Charłupi Małej zostanie wystawiony spektakl będący połączeniem tego co lokalne z tym co światowe, amerykańskie, a także medialne.W kanwę przygotowań do tradycyjnego wesela wplecione zostały realne, codzienne problemy mieszkańców Charłupi Małej, Dzierlina, Biskupic, Dzigorzewa. Wśród przyśpiewek i żartów pojawią się prawdziwe problemy wsi, które choć różnej wagi, stanowią dokuczliwy aspekt codziennej egzystencji. Należy do nich np. brak ścieżki rowerowej, która zapewniłaby bezpieczeństwo i komfort tym, dla których dwukołowy środek transportu stanowi główny sposób przemieszczania się. Argument osób decyzyjnych, że na drodze krajowej jest mały ruch i nie ma podstawy do jej zbudowania, jakoś nie ułatwia porozumienia w tej sprawie. Kobieca reprezentacja wsi postanawia inaczej rozwiązać tę sprawę.
W pierwszej odsłonie scenicznej zobaczycie Państwo realistyczną scenę ubierania bramy weselnej dla ekscentrycznej, dwukrotnej wdówki, która zapragnęła tradycyjnego ślubu w jedynym takim kościele na świecie i wg rodzimej tradycji. Zwłaszcza że dwa poprzednie były po hamerykańsku, a teraz chce po naszemu, po charłupsku.
Będzie okazja, żeby powspominać, jak przed laty: kiedy do mnie przyszły swaty… Szalona panna młoda i jej kowbojski narzeczony postanowią odwdzięczyć się okolicznej społeczności i ufundują….? No właśnie, potrzeb jest dużo, jak choćby wspomniana ścieżka rowerowa. Trzeba będzie powalczyć o swoje.
W scenie drugiej nastąpi pełna mobilizacja i emocjonująca rywalizacja o przyrzeczone fundusze. Lokalnych potrzeb nie da się zmierzyć i porównać, więc z pomocą przyjdzie Magda Masny, Koło Fortuny i łut szczęścia. Która spośród trzech reprezentacji okolicznych społeczności zwycięży? Ta, która lepiej zna tutejsze zwyczaje, piękniej tańczy polkę i zabawi publiczność frywolnymi piosenkami.
W finale okaże się, kto zostanie beneficjentem obiecanych funduszy, a hojnym ofiarodawcom podziękuje się zgodnie z ich życzeniem. Będzie zabawnie i trochę refleksyjnie, gdy w rozwiązaniu lokalnych bolączek trzeba liczyć na cud z Hameryki.
Walorem przedstawienia będą oryginalne piosenki i przyśpiewki społeczności charłupskiej i okolicznych miejscowości przypominające o bogatej tradycji, która trochę już zanika, bo młodzi to chcą nowocześnie, po swojemu. Przesłanie jednak jest krzepiące, bo choć sporo jest wokół do naprawy, to śmiech, muzyka i pomocni sąsiedzi mogą być panaceum na codzienność.
CHOJNE I BOBROWNIKI
W piątek 16 lipca w Chojnem o godz. 18:30 również w strażnicy OSP publiczność zobaczy spektakl przygotowany przez kobiecą i dziewczęcą część społeczności Chojnego i Bobrownik, który ma charakter kabaretowy z elementami satyry na … samych siebie. Nie zabraknie ani pana, ani wójta, ani tym bardziej plebana.
Ze sceny zabrzmi nieskrywana duma z miejscowości, w której jest wszystko i samochwaleniu się nie będzie końca. Wszystko oczywiście z przymrużeniem oka i ogromnym dystansem wobec siebie. Obok prezentowania niepodważalnych walorów, zarówno Chojnego, jak i Bobrownik, zasobów materialnych i niematerialnych, których można pozazdrościć, będzie to opowieść o marzeniach, planach i nieprawdopodobnych pomysłach, które choć szalone, mogą się kiedyś ziścić, zwłaszcza że służyć miałyby wszystkim mieszkańcom. Aby to się jednak stało, potrzebna jest babska solidarność.
W pierwszej scenie zobaczą Państwo, co by było, gdyby można pomarzyć o realizacji najbardziej zwariowanych projektów. Zwyciężą fantazje czy pragmatyzm? Bo przecież nawet w miejscu, gdzie jest wszystko, czegoś jednak brakuje, np… ronda, które zapewniłoby bezpieczeństwo całej społeczności.
W kolejnej odsłonie kobiety wezmą sprawy w swoje ręce i w tym celu trochę poćwiczą musztrę, popływają gondolą, a nawet zatańczą z siekierkami. Wszystko po to, by na koniec dopiąć swego i zapewnić współmieszkańcom nie tylko bezpieczne drogi, ale i rozrywkę, o jakiej tu się nie słyszało.
W spektaklu biorą udział przedstawicielki różnych pokoleń. Kobiety i dziewczęta zarażają optymizmem, humorem i kreatywnością, które to cechy pozwalają przetrwać niejeden problem, zarówno ten realny, życiowy, jak i wymyślony na potrzeby sztuki.