Azbest spisany na straty
Przedstawiciele firmy Ekolog w imieniu urzędu miasta zapytają mieszkańców o zdemontowane i zgromadzone na posesjach wyroby azbestowe. To konieczne, by Zduńska Wola mogła wystąpić o dotacje na ich unieszkodliwienie.
Urzędnicy muszą oszacować, ile jeszcze materiałów azbestowych jest na terenie miasta.
- Co roku pozyskujemy fundusze zewnętrzne na ich demontaż i wywóz. Pieniądze te trafiają do mieszkańców w formie dotacji na usuwanie z posesji oraz z dachów eternitu, który zawiera azbest. To drogi proces, bo takie pokrycie mogą zdjąć i unieszkodliwić tylko specjalistyczne firmy - mówi Alina Kubiak, kierownik Działu Gospodarki Odpadami Komunalnymi.
Informacje pozyskane przez poznańską firmę Ekolog pozwolą urzędowi zaktualizować program usuwania wyrobów zawierających azbest i wystąpić z wnioskiem o kolejną dotację.
- Dlatego prosimy mieszkańców, by udzielili ankieterom rzetelnych, prawdziwych informacji. Tylko w ten sposób będziemy mogli oszacować, ile jeszcze środków potrzebujemy na usunięcie płyt azbestowych z terenu miasta - dodaje Alina Kubiak.
Inwentaryzacja potrwa do 31 sierpnia. Ankieterzy są wyposażeni w upoważnienia, które powinni okazać na żądanie mieszkańców.
Azbest zbudowany jest z włókien, które przedostają się do dróg oddechowych i mogą powodować pylicę oraz nowotwory. Rada Miasta uchwaliła program jego likwidacji w Zduńskiej Woli. Dotychczas udało się usunąć z miasta 10 tys. mkw płyt azbestowych.
Więcej informacji można uzyskać dzwoniąc pod nr tel. (43) 825 02 37.