77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

Sowieci tak do końca nie stali bezczynnie, bardzo aktywnie zatrzymywali i rozbrajali oddziały AK zmierzające na pomoc Warszawie, ale... duże straty poniosły oddziały 1 Armii Wojska Polskiego. W walkach o Pragę, a zwłaszcza podczas prób forsowania Wisły i pomocy powstańcom utraciły one blisko 5,5 tys. zabitych i rannych.

A może coś wspomnicie o sowieckiej armii, która bezczynnie stała po drugiej stronie Wisły i czekała, aż Warszawa się wykrwawi. Czy to nie jest zbrodnia?

Tak, to był to największy zryw niepodległościowy oraz największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie ale jednocześnie było to najbardziej tragiczne wydarzenie w dziejach Narodu Polskiego w XX wieku - zginęło ok. 170 tysięcy ludzi, blisko 500 tysięcy mieszkańców Warszawy i 100 tysięcy okolicznych miejscowości zostało wypędzonych z domów a od 3 października 1944 do 16 stycznia 1945 niemieckie brygady specjalne burzyły dom po domu, grabiąc wszystko co nadawało się do wywiezienia do Niemiec.

I po co to bylo,tylko warszawe zburzyli.

Cześć i chwała bohaterom!!!

Doprowadzić wielu ludzi do śmierci przez głupie nieodpowiedzialne decyzje a potem czcić i uznawać ich pośmiertnie za bohaterów to specjalność prawicowców tzw patriotów (powstanie warszawskie, katastrofa smoleńska).

Od fałszywego meldunku rozpoczęła się agonia Warszawy. Gen. dyw. Władysław Anders napisał do Naczelnego Wodza: "Jestem na kolanach przed walczącą Warszawą, ale sam fakt powstania w Warszawie uważam za zbrodnię. Dziś oczywiście nie jest jeszcze czas na wyjaśnienie tej sprawy, ale generał Komorowski i szereg innych osób stanie na pewno przed sądem za tak straszliwe, lekkomyślne i niepotrzebne ofiary. Kilkaset tysięcy zabitych, doszczętnie zniszczona Warszawa, straszliwe cierpienia całej ludności, zniszczony dorobek kultury kilku wieków i wreszcie całkowite zniszczenie ośrodka oporu narodowego, co dziś szalenie ułatwia zadanie sowietyzacji Polaków".

Częściowo przyznaję Ci rację. Jednak były przesłanki za wybuchem powstania - np.ewakuacja Niemców, urzędów ze stolicy i huk dział sowieckich z Pragi. Inaczej się to potoczyło. Dzisiaj wszyscy jesteśmy mądrzejsi. A inne powstania - listopadowe styczniowe krakowskie ?Czy też nie powinny się toczyć ? Nie ujmujmy jednak powstańcom wielkiego hartu ducha. Wspominajmy ich, a oceny - niczego już nie zmienią. Każdy zresztą ma swój punkt widzenia.

Wszyscy Polacy którzy polegli w walkach zginęli w powstaniach które walczyły o powrót Polski do macierzy by Polska znowu zaistniałą na mapie świata z której znikła bo tak chciał Watykan to ofiary tych zdrajców 7-iu biskupów i Prymas należeli do "Targowicy" (w proteście przeciw Konstytucji 3-go Maja) Po nazwisku : - 1. Prymas Michał Jerzy Poniatowski - 2.bp.Chełmski Wojciech Skarszewski, - 3. bp. Żmudzki Jan Stefan Giedroyć, - 4. bp. Poznański Antoni Onufry Okęcki, - 5. bp. Łucki Adam Naruszewicz, - 6.bp. Wileński Ignacy Jakub Massalski, - 7. bp . Inflancki Józef Kossakowski, - 8. bp. Przemyski Michał Sierakowski. O takich kreaturach jak Szczęsny Potocki, Xawery Branicki, czy Seweryn Rzewuski lepiej nie wspominać ! A całej tej bandzie błogosławił i życzył powodzenia na uroczystym połączeniu Targowiczan Litwy i Polski, Papież Pius VI. tzw. Konfederacja Obojga Narodów. T.zw. Ojciec Święty powstańców Powstania Listopadowego nazwał warchołami, wichrzycielami i buntownikami, a klerowi polskiemu nakazał, by przekonywał Polaków, że władza cara pochodzi od Boga i należy ją uznawać

Świętowanie kolejnej klęski. Akurat dla Pisowców.

Niewątpliwie bardzo trudno oceniać powstanie - nam czyli osobom, które nie brały w nim udziału i nie żyły w tamtych czasach. To tak jak śmieszy mnie ocenianie przeróżnej maści historyków, polityków itp. "znawców" zachowań i postaw ludzi, którzy znaleźli się w obozach koncentracyjnych. Jedno jest pewnie. Zycie straciło ponad 200 tysięcy ludzi i nic nie zyskano, poza totalnie zniszczonym miastem. Niewątpliwie młodzi ludzie bardzo chcieli walczyć z wrogiem ale dowództwo kompletnie zawiodło. Brak uzbrojenia, logistyki, brak rozeznania politycznego. Niestety przychylam się do opinii, że była to ogromna tragedia narodowa, której można było uniknąć. Zresztą gen. Anders chciał dowódców powstania postawić przed sądem wojskowym.

A ziemia jest płaska antyszczepionkowcy i antykowidjanie wraz z wolnymi ludźmi ze względu na swą wolność i intelekt chowają się przede broniom elektromagnetyczną 5G oraz UFO oraz incydentami nadprzyrodzonymi.

Żądamy ukarania wszystkich kłamców kowidowych. W pierwszej kolejności wszyscy politycy na szczeblu centralnym i samorządowym uczestniczący w hucpie tzw. pandemii i współpracujące z nimi media i dzinnikarze, ci wszyscy powinni mieć odebrane prawa do wykonywania zawodów i odebrane prawa obywatelskie. W Polsce jest 37,97 miliona obywateli (dane z 2019 roku) a dziś pierwszego dnia miesiąca sierpnia 2021 mamy w Polsce tzw. pandemie, kiedy to według propagandy totalitarnej władzy mamy 91 osób u których niewiarygodne i służące do manipulacji tzw. testy pcr wykryły wirusa, który do tej pory nie został wyizolowany, dlaczego? Ponieważ ten test wykrywa wirusy z rodziny korona. Co stało się z grypą sezonową? Nie ma jej, to cud, korona wirus uleczył świat z sezonowej grypy na całym świecie. Ludzie zdejmijcie maski którymi was tresują, dotleńcie się i zacznijcie zauważać prawdziwą rzeczywistość, a nie matrix w którym będziecie wkrótce bezwolnymi, posłusznymi niewolnikami. Polsko powstań z kolan, Polsko wróć do normalności. Pamiętajcie, Klaus Schwab, jedne z twórców Nowego Światowego Łagru, powiedział, że już nigdy nie wrócimy do czasów przed wybuchem plandemii. Jeżeli się nie opamiętacie narzucą nam wszystko od segregacji sanitarnej, wprowadzając tzw. paszporty szczepionkowe (nikt nie może kupić ni sprzedać,kto nie ma znamienia -imienia Bestii), po inne diabelskie wymysły, o których pisał Aldous Huxley w Nowym Wspaniałym Świecie. Nowy (wspaniały) Ład to jeden z elementów systemu, który stworzy globalne więzenie dla ludzkości. Jeszcze możemy to zmienić, jeszcze nie jest za późno.

POWSTANIE WARSZAWSKIE ZACZĘŁO SIĘ OD KŁAMSTWA Generał Tadeusz Bór-Komorowski /Z archiwum Narodowego Archiwum Cyfrowego Zagórski Sławek Zagórski POLSKA WALCZĄCA Środa, 28 lipca (10:14) 31 lipca 1944 roku w warszawskich mieszkaniach konspiracyjnych był bardzo gorącym dniem. Ważyły się losy powstania. Dopiero kłamstwo spowodowało, że gen. Bór-Komorowski zdecydował się wydać rozkaz rozpoczęcia walk.

I niestety największą porażka. Tysiące zabitych i całkowicie zniszczona Warszawa.

Cyt: Rozmowa z PAWŁEM UK1ELSKIM, historykiem, zastępcą dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego DZIENNIK ZACHODNI: Gdy mowa o Powstaniu Warszawskim i bohaterstwie Polaków zawsze przypominają mi się słowa Andersa, że wywołanie powstanie „to nie tylko głupota, ale wyraźna zbrodnia.