Okresowe zmiany w gospodarce śmieciowej
Szykują się kolejne prace modernizacyjne w zakładzie utylizacji odpadów komunalnych "Orli Staw" w Cekowie pod Kaliszem. Trafiają one tam z kilkudziesięciu gmin, które na okres dwumiesięcznych prac będą musiały zorganizować zastępczy odbiór śmieci.
Jeden z ponad 20 takich samorządów to gmina Wróblew. Ta ogłosiła już przetarg na odbiór swoich odpadów. Nawet jeżeli nie będzie ani jednej oferty to gmina zleci to zadanie z wolnej ręki.
- Przerwa technologiczna w zakładzie Orli Staw była już dawno zapowiadana i dla gmin nie jest to żadne zaskoczenie. Niemniej odbiór odpadów komunalnych musimy zorganizować i stąd próba wyłonienia firmy, która by się tego podjęła. Ale jeśli nawet przetarg będzie nieskuteczny to zlecimy to zadanie z wolnej ręki. Będziemy szukali takiej instalacji, która będzie w stanie odebrać nasze odpady, no i będzie możliwie blisko, bo liczą się też przecież koszty transportu - mówi Tomasz Woźniak, wójt Wróblewa.
Najprawdopodobniej, tak jak przy poprzedniej przerwie technologicznej w "Orlim Stawie", odpady z tej gminy trafią do Kutna. Opłata za ich odbiór będzie z pewnością wyższa, niż w Związku Komunalnym "Czyste Miasto - Czysta Gmina", ale wróblewski samorząd przygotował się na to podnosząc od stycznia br. stawki opłat od mieszkańców. Dzięki temu przez okres dwóch miesięcy odbioru zastępczego te stawki w gminie nie wzrosną.