Kolejne oszustwo metodą "na policjanta"
Pamiętaj - policjanci nigdy nie proszą o przekazanie im pieniędzy! Ostatnio w Zduńskiej Woli doszło do oszustwa metodą "na policjanta". Seniorka straciła swoje oszczędności.
Do starszej kobiety w południe zadzwoniła rzekoma pracownica poczty, aby poinformować o nieodebranych listach w jej skrzynce. Po jakimś czasie seniorka odebrała kolejne połączenie telefoniczne, tym razem od „fałszywego policjanta&rdquo, który przestrzegał swoją rozmówczynię, że w pobliżu miejsca jej zamieszkania grasują przestępcy wyłudzający pieniądze. Zapewniał ją, że poprzednio rozmawiała z oszustką. Zduńskowolanka uwierzyła, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem, który w bezpieczny sposób przechowa jej oszczędności. To niestety był oszust, który zmanipulował kobietę. Wykonywała jego polecenia i w ten sposób straciła wszystkie oszczędności.
Policjanci przypominają!
Scenariusz oszustw wobec seniorów jest zazwyczaj podobny. Sprawca dzwoni do potencjalnej ofiary i podaje się za członka rodziny lub jego znajomego (np. wnuczka, kolegę syna, itp.), za policjanta lub funkcjonariusza CBŚP, a nawet za pracowników banków. Podczas rozmowy telefonicznej podają różne powody uzasadniające potrzebę zdobycia pieniędzy, np. wypadek samochodowy kogoś z rodziny, podróż zagraniczna, tajne działania funkcjonariuszy czy specjalne przelewy bankowe. Często prowadzą rozmowy stosując techniki manipulacji, niejednokrotnie grają na uczuciach i emocjach ofiar. Doprowadzają do tego, że pokrzywdzony wypłaca pieniądze ze swojego konta i przekazuje oszczędności podstawionym osobom w umówionym miejscu.
Policjanci apelują o rozwagę i radzą:
- Pamiętaj - policja i funkcjonariusze CBŚP nigdy nie proszą mieszkańców o jakiekolwiek pieniądze! Jeżeli ktoś dzwoni podając się za mundurowego i chce uzyskać pieniądze, natychmiast po zakończonej rozmowie skontaktujmy się z najbliższą jednostką policji.
- Jeżeli rozmówca podawał się za kogoś z rodziny to po zakończonej rozmowie zadzwońmy do tej osoby. Utwierdzimy się w przekonaniu, czy nasz rozmówca był tym za kogo się podawał.
- Jeśli jest to niemożliwe skontaktujmy się z naszymi najbliższymi lub osobami, którym ufamy. Opowiedzmy im o sytuacji. Niech pomogą nam potwierdzić, że to nie oszust jest w potrzebie, tylko ktoś z rodziny.
- Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, skontaktujmy się z najbliższą jednostką policji. Funkcjonariusze pomogą w ustaleniu czy rozmówca był tym za kogo się podawał.