Kontrola w schronisku dla zwierząt pod Sieradzem
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim wydała postanowienie o przeszukaniu terenu prywatnego schroniska w Wojtyszkach w powiecie sieradzkim. To po to, aby sprawdzić, czy nie dochodzi tam do znęcania się nad zwierzętami.
Przez cztery kolejne dni w schronisku pracowało 10 zespołów kontrolnych, w których działali lekarze weterynarii, technicy i zoopsycholodzy. Zbadano wszystkie przetrzymywane tam zwierzęta i dokonano dokumentacji fotograficznej. Zabrano łącznie 67 psów, 7 kotów i 30 królików.
- Wspólnie z biegłymi sądowymi podjęto decyzję o odebraniu ponad setki zwierząt, które były w stanie zagrożenia życia oraz zdrowia. Zwierzęta umieszczono w ośrodkach, które zapewniły im pomoc medyczną. aktualnie trwa ich leczenie. W mojej ocenie powinno udać się je wszystkie uratować - mówi Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt.
I dodaje, że o sytuacji zwierząt w Wojtyszkach wiedziało bardzo wiele osób. Zawiadamiane miejscowe organa ścigania sprawę jednak umarzały. Ostatecznie przekazano ją do Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, a ta wydała postanowienie o przeszukaniu terenu schroniska w Wojtyszkach, co stało się pod nadzorem prokuratora i z udziałem policji.
- W ramach postępowania przejętego z Prokuratury Rejonowej w Sieradzu decyzją Prokuratury Regionalnej w Łodzi z wrześniem tego roku Wydział I Śledczy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi postępowanie dotyczące podejrzenia znęcania się w okresie od 2017 roku nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Bezpośrednio po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym prokurator referent zlecił dodatkowe czynności dowodowe. Niedawno na miejscu wykonywano w schronisku czynności szczegółowych oględzin pod nadzorem prokuratora i z udziałem biegłych z zakresu dobrostanu zwierząt oraz weterynarii - informuje prokurator Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Należy dodać, że w takim przypadku, jak ten z Wojtyszek procedura karna wymaga szczegółowego odtworzenia ewentualnej oceny dobrostanu każdego ze zwierząt. To nie było łatwe, bowiem od 2017 r. w schronisku w Wojtyszkach koło Brąszewic przebywało kilka tysięcy zwierząt.
Ostrowska prokuratura przesłuchała dotąd w tej sprawie kilkudziesięciu świadków. Trwają też dalsze intensywne czynności.