Sojusz musi utrzymać jedność
Prezydent RP Andrzej Duda oraz Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg spotkali się dziś w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Wizyta miała podkreślić jedność, spójność i solidarność w działaniach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Omówiliśmy bieżącą sytuację bezpieczeństwa i kroki, jakie są potrzebne na przyszłość, żeby wzmocnić wschodnią flankę sojuszu - powiedział prezydent Andrzej Duda w Łasku. - Sojusz musi utrzymać jedność, razem musimy stać przy Ukrainie. Nie możemy zgodzić się na to, by okupowane, napadane zbrojnie było państwo w Europie i by granice były zmieniane siłą - zaznaczył.
Prezydent akcentował też, że dzisiejsza wizyta podkreśla jedność, spójność i solidarność w działaniach. - Wszystko o czym mówiliśmy z Sekretarzem Generalnym to wyjście pod zbliżający się szczyt NATO w Madrycie, gdzie będziemy decydować o wzmocnieniu bezpieczeństwa Europy i wschodniej flanki Sojuszu - zapowiedział Andrzej Duda.
- Prezydent Putin zrujnował pokój w Europie dokonując brutalnej i niczym nieuzasadnionej inwazji na Ukrainę. Poczynania Rosji są całkowicie nieakceptowalne i są one umożliwiane przez Białoruś. NATO wspiera Europę. Chciałbym również podziękować za wiodącą rolę Polski, która otworzyła swoje granice dla setek tysięcy uchodźców z Ukrainy. Polska wspiera całe NATO w tej ogromnie trudnej sytuacji, z którą mierzymy się dziś w Europie - zaznaczył Sekretarz Generalny NATO. - Wojna toczona przez Putina wpływa na nas wszystkich, dlatego musimy okazać jedność i to, że stoimy razem i bronimy wszystkich sojuszników NATO. Właśnie tutaj w tej bazie widzimy solidarność w działaniu, widzimy polskie i amerykańskie myśliwce, które strzegą naszego Sojuszu 24/7 (…) Będziemy chronić i bronić każdego centymetra terytorium NATO. Sojusz nie szuka konfliktu z Rosją. Rosja musi natychmiast położyć kres tej wojnie, wycofać wszystkie swoje siły z terytorium Ukrainy i wejść na drogę dyplomacji - dodał Jens Stoltenberg.
Sekretarz Generalny NATO oraz prezydent Andrzej Duda odnieśli się również do pytań dziennikarzy dotyczących wsparcia Ukrainy samolotami NATO.
- NATO stoi solidarnie u boku Ukrainy. Nałożyliśmy bardzo poważne sankcje na Rosję. Udzielamy Ukrainie wparcia militarnego, wysyłamy sprzęt wojskowy, dostarczamy jej pomoc humanitarną i finansową, jednak NATO nie jest i nie chce być częścią tego konfliktu, dlatego nie zamierzamy wysłać żadnych wojsk na Ukrainę, nie zmierzamy też wysyłać samolotów w ukraińską przestrzeń powietrzną - zaznaczył Jens Stoltenberg.
- Nie wysyłamy naszych samolotów, ponieważ to oznaczałoby ingerencję militarną w konflikt, który toczy się na Ukrainie i tym samym włączenie się NATO w konflikt. NATO nie jest stroną tego konfliktu. Owszem udzielamy Ukrainie różnostronnej pomocy, przede wszystkim humanitarnej - dodał prezydent Andrzej Duda.