Pomagamy uchodźcom i swoim
Samorząd województwa łódzkiego nie ustaje w pomocy uchodźcom z Ukrainy. Nie tylko tym, którzy znaleźli schronienie w Łódzkiem, ale i tym, którzy zostali w ogarniętym wojną kraju.
Taką możliwość dał Sejmik Województwa Łódzkiego, który na specjalnej sesji, jednogłośnie przyjął uchwałę o wsparciu uchodźców kwotą 11 mln zł.
Warta 10 milionów złotych pomoc obejmie między innymi: zakwaterowanie uchodźców, remont i modernizację pomieszczeń przeznaczonych na ten cel, a także wyżywienie, środki czystości, transport, integrację i aktywizację społeczną, naukę języka, kulturę, sport. Dodatkowy milion złotych przeznaczono na program "Moce nadŁódzkie". To pieniądze przeznaczone na dofinansowanie działań prowadzonych przez organizacje pożytku publicznego z zakresu m.in. integracji, wsparcia oraz poprawy sytuacji uchodźców z Ukrainy.
- Pomoc dla obywateli Ukrainy nie odbywa i nie odbędzie się kosztem pomocy dla mieszkańców województwa łódzkiego - zapewnia marszałek Grzegorz Schreiber.
W wyniku współpracy samorządu województwa łódzkiego z polonijną organizacją w Wielkiej Brytanii Polish Integration Support Centre, do naszego regionu przyjeżdżają tiry z pomocą dla uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli się na terenie naszego województwa. Samorząd Województwa rozprowadza dary do powiatów, w których zatrzymali się Ukraińcy. Tiry z darami pierwszej potrzeby wyjechały do mieszkańców dwóch obwodów partnerskich województwa łódzkiego: Winnickiego i Czerniowieckiego.
Pomoc nie tylko dla Ukrainy
Przedstawiciele 40 samorządów uczestniczyli w zebraniu założycielskim Łódzkiego Stowarzyszenia Samorządowego "PomagaMY". Jego celem jest wzajemne wsparcie finansowe samorządów w likwidowaniu skutków wszelkich klęsk żywiołowych.
- Na wypadek powodzi, wichury, pożaru, suszy i innych nieprzewidzianych zdarzeń, chcemy udzielać pomocy w trybie pilnym, decyzje muszą zapadać błyskawicznie. Każdy może do nas dołączyć, bo samorząd nie ma barw politycznych - mówi marszałek Grzegorz Schreiber.
Budżet "PomagaMY" to już ok. 500 tys. zł, z czego 300 tys. zł to pieniądze z budżetu samorządu województwa łódzkiego, pozostała część to składki członków Stowarzyszenia. Składki będą wnoszone rocznie.