Proces Stanisława K. Wygłoszono mowy końcowe
Druga rozprawa w procesie 28-latka, sprawcy śmiertelnego wypadku komunikacyjnego miała miejsce wczoraj w Sądzie Rejonowym w Sieradzu. Oskarżony Stanisław K. w grudniu ubiegłego roku potrącił seatem leonem na drodze wojewódzkiej Sieradz - Burzenin dwóch kilkunastoletnich rowerzystów. Jeden z nich zmarł potem w wyniku odniesionych obrażeń. Oskarżyciel zażądał wczoraj w sądzie 12 lat pozbawienia wolności dla K. Obrona wniosła o łagodny wymiar kary.
Ofiara wypadku to 13-letni Oliwier, który wraz ze swym 12-letnim kolegą jechał prawidłowo drogą wojewódzką 480. Chłopcy jechali na rowerach. Na wysokości Bogumiłowa (gm. Sieradz) obu potrąciło auto osobowe, którym kierował K. Mężczyzna był wtedy pod wpływem alkoholu; nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Podczas wczorajszej, drugiej w tym procesie rozprawy, sąd przesłuchiwał świadków, m.in. właściciela seata, który potwierdził, że feralnego dnia oskarżony nie ukradł mu tego pojazdu, jak wcześniej zeznawał domagając się zresztą ścigania Stanisława K. - właśnie za kradzież seata.
Strony procesu wygłosiły już mowy końcowe. Prokuratura zażądała dla oskarżonego kary 12 lat pozbawienia wolności podkreślając m.in., że wchodził on już wcześniej w konflikt z prawem. Zdaniem prokuratora K. powinien też dożywotnio stracić uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Z kolei obrońca wniósł o łagodny wymiar kary. Adwokat oskarżonego podnosił, iż wypadek został spowodowany nieumyślnie. Ponadto 28-letni dziś sprawca zdarzenia od razu przyznał się do spowodowania wypadku. W sądzie podczas pierwszej rozprawy przeprosił rodziców zmarłego Oliwiera, choć te nie zostały przyjęte.
Wyrok w procesie Stanisława K. ma zapaść 24 czerwca br.