Czy to droga do sąsiedzkiej przyjaźni?
Zgrzyt na linii Wieluń - Sieradz. Podczas lipcowej sesji rady miejskiej burmistrz Wielunia nieprzychylnie i krytycznie wypowiedział się na temat Sieradza. Władze samorządowe tego drugiego miasta sprawy komentować nie chcą.
Do niezręcznej, zwłaszcza w opinii społecznej, sytuacji doszło podczas obrad wieluńskiej rady miejskiej w dniu 25 lipca br. W trakcie dyskusji nad raportem o stanie gminy Wieluń krytycznie do poczynań burmistrza pod kątem rozwoju tego miasta odniósł się radny Wojciech Psuja.
- Proszę porównać nasze miasto na przykład do Sieradza, Zduńskiej Woli, Praszki, Tomaszowa Mazowieckiego, Sulejowa, Poddębic, Uniejowa. Jesteśmy daleko za tymi miastami jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków zewnętrznych i przede wszystkim rozwój. Z przykrością muszę stwierdzić, że w pana planie na Wieluń planu niestety jest brak - zwrócił się do burmistrza Wielunia radny Psuja.
Włodarz miasta z tą opinią nie zgodził się. Paweł Okrasa stwierdził w swej wypowiedzi, że ocena niektórych radnych co do rozwoju Wielunia mocno go dziwi.
- Przyznam szczerze, że słuchając niektórych wypowiedzi radnych, tez które radni byli uprzejmi tutaj wygłosić to po prostu myślę, gdzie ja jestem. Jeżeli radny Psuja wygłasza tezę, że miasto popadło w ruinę, no to pan wybaczy, ale mamy całkowicie przeciwstawną ocenę tej sytuacji. Jeżeli pan nas porównuje z takimi miastami, jak Sieradz, który ma dużo większe problemy natury finansowej i gospodarczej, niż my, ma o wiele gorsze wskaźniki budżetu to po prostu brakuje tutaj jakiegokolwiek słowa żeby tutaj z panem rozmawiać, bo po prostu możemy mówić jeżeli umówimy się co do pewnych obiektywnych kryteriów, bo pan tych obiektywnych kryteriów nie przyjmuje - mówił podczas sesji w Wieluniu burmistrz P. Okrasa.
Wieluńska sesja radnych miejskich nie przeszła bez echa jeżeli chodzi o opinię społeczną w Sieradzu. Filmik z tychże obrad przysłała nam do wglądu jedna ze słuchaczek Naszego Radia pisząc m.in. tak:
Przesyłam Państwu do wykorzystania film jaki otrzymałam od koleżanki z Wielunia. Jest to wycinek z sesji Rady Miejskiej w Wieluniu. Jeden z radnych chwali m.in. nasz Sieradz, na co burmistrz Paweł Okrasa odpowiada, że Sieradz ma problemy finansowe i gospodarcze. Proszę o interwencję w sprawie, powinien nas mieszkańców Sieradza przeprosić za takie dyrdymały o których nie ma pojęcia, nie wie jak nasz Sieradz się zmienia na coraz lepsze.
Sprawy sesji w Wieluniu z dnia 25 lipca br. nie chcą specjalnie szeroko komentować władze samorządowe Sieradza, choć opinia burmistrza Wielunia o grodzie nad Wartą tutaj dziwi.
- Co do zasady nie zwykłem komentować ani wypowiedzi, ani tego co robią nasi koledzy samorządowcy, także pozostawię to bez komentarza. Natomiast to czy Sieradz się rozwija i jak się rozwija to pozostawmy mieszkańcom oraz osobom, które przyjeżdżają do naszego miasta. Ja więcej tej sprawy komentował nie będę - podkreślił w rozmowie z naszą redakcją Rafał Matysiak, zastępca prezydenta Sieradza.