Święto Karsznic
Kolejarskie osiedle Zduńskiej Woli obchodzi swoje święto. 25 listopada to Dzień Kolejarza i patronki polskich kolejarzy - św. Katarzyny. To także początek obchodów powstania zduńskowolskiej dzielnicy.
Obchody w miniony piątek rozpoczęły się mszą świętą w karsznickim kościele. Następnie mieszkańcy oddali hołd bohaterskim pracownikom kolei - Juliuszowi Sylli i Kazimierzowi Kałużewskiemu. Bez karabinu potrafili oni zatrzymać hitlerowską machinę zła. Dobrze wiedzieli, że każde opóźnienie pociągu osłabia przeciwnika. Dobrze wiedzieli również czym to grozi.
- 90 lat temu nikt nie spodziewał się, że karszniccy kolejarze rzucą wyzwanie Hitlerowi. Ile zatarli tłoków? Ile parowozów wykoleili? Ile wagonów skierowali w złą stronę? Ile przeadresowali listów? Ile mieli w sobie odwagi i ile miłości do ojczyzny? Ile cierpień kosztowało ich to bezgraniczne umiłowanie Rzeczpospolitej? - podkreślił podczas uroczystości Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli. - 90 lat temu nikt nie mógł wiedzieć, że 90 lat później, będziemy stać tu my. I będziemy liczyć minione 90 lat tysiącami opowieści o ludzkich losach. Losach zwykłych i niezwykłych. Opowieściami, których jako kolejne pokolenie dumnych karszniczan jesteście powiernikami. Za Waszą pamięć, za Waszą aktywność i za Waszą wielką miłość do historii i tradycji Karsznic - dziękuję w imieniu wszystkich zduńskowolan - dodał.
Obchody święta Karsznic to również uroczysta akademii w filii Miejskiego Domu Kultury oraz koncert zespołu Kwintesencja. Ponadto tego dnia za darmo można było zwiedzać Skansen Lokomotyw i Urządzeń Technicznych.