Sieradz. Kąpiel charytatywna
Wspaniały efekt wczorajszego morsowania w Sieradzu. Na plaży przy moście wantowym zebrało się blisko 200 osób z niemal całego regionu łódzkiego, by wejść potem wspólnie do wody. Chłodnej kąpieli towarzyszyła zbiórka środków finansowych na dalsze leczenie kilkuletniej Natalii Mikołajczyk ze Zduńskiej Woli, która cierpi na dysplazję kostną.
W niedzielne południe na plaży w Sieradzu spotkały się morsy z tego miasta, ale i goście ze Zduńskiej Woli, Łodzi, Bełchatowa, Poddębic, Kolumny czy Brzeźnia. Po wspólnej rozgrzewce cała grupa weszła do wody. Kto chciał do specjalnie przygotowanych puszek mógł wrzucać datki na wsparcie leczenia Natalii.
- Wynik mamy doskonały. Cała akcja trwała dwie godziny, ale uzbieraliśmy dla dziewczynki 2 tysiące 620 złotych i 50 euro. Wypada tylko podziękować wszystkim za obecność, finansowe wsparcie i doskonałą atmosferę tego spotkania z udziałem morsów z niemal całego naszego województwa. Dodatkowe podziękowania również dla naszych kibiców, którzy również wrzucali pieniądze do puszek - mówi Jacek Mikołajczyk, prezes Sieradzkiego Klubu Morsów.
Akcję pod hasłem Tysiąc! Morsów dla Natalki zorganizowano z inicjatywy zduńskowolskiego klubu Morsy Pany. Pomocą służyło również WOPR ze Zduńskiej Woli.
- To wspaniała inicjatywa. Z chęcią przyjechaliśmy, by pomóc Natalce i zakosztować po raz pierwszy zresztą kąpieli w nurtach Warty w Sieradzu. Jest tu naprawdę sympatycznie. Takie kąpiele to niesamowity relaks, zwłaszcza dla głowy, ale też okazja, by poznawać nowych wspaniałych ludzi. Cieszymy się, że możemy tu być - podkreślali Mariusz i Karol z bełchatowskiej grupy morsów.