Skomplikowana operacja na "Tysiąclatce"
Te prace wymagają niesamowitej precyzji i pokazują, jak technologia pozwala, w zasadzie bez utrudnień dla uczniów i nauczycieli podnieść fragment gruntu pod szkołą do... góry
Kilkaset tysięcy złotych będą kosztować prace, które wykonuje firma Geobear Poland przy sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w budynku przy ul. Rycerskiej.
- Prace były absolutnie niezbędne, bo w wyniku osadzania się gruntu popękały ściany. Na szczęście udało się wygospodarować fundusze z tegorocznego budżetu miasta, które pozwoliły na ich rozpoczęcie - mówi Paweł Osiewała, prezydent Sieradza.
Realizowane w budynku przy ul. Rycerskiej prac mają przede wszystkim wzmocnić grunt. W posadzkach wykonane zostały otwory iniekcyjne przez które wtryskiwany jest geopolimer w podłoża gruntowe, celem wyrównania poziomu gruntu i doprowadzenia obiektu do poprzedniego stanu.
Projektowana żywotność tego materiału wynosi 100 lat. Zapewnia on także korzyści, takie jak dodatkowa warstwa izolacji przeciwwilgociowej pod fundamentem i wysoki poziom izolacji termicznej.
Choć prace wymagają precyzji to przebiegają przy minimalnych utrudnieniach dla bieżącego korzystania z obiektu.
Budynek przy ul. Rycerskiej powstał w latach 60-tych ubiegłego wieku, w ramach akcji budowania "Szkól Pomników Tysiąclecia Państwa Polskiego". Jego budowa kosztowała wówczas 8,4 mld zł. Mieściła się w nim Szkoła Podstawowa nr 2, następnie Gimnazjum nr 2 a po ostatniej reformie edukacji budynek stał się częścią SP nr 1