Co z rekultywacją wysypiska? Pytają o to radni w Sieradzu
Radni klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Sieradzu zwołali dziś konferencję prasową. Główny temat to sprawa rekultywacji wysypiska odpadów komunalnych w Bartochowie (gm. Warta), które przez lata było eksploatowane przez miasto Sieradz. Radni chcą wiedzieć co dalej z tą sprawą.
- Zaprosiłem Państwa po to żebyśmy podzielili się jako radni miejscy oraz również z grupą radnych powiatowych inicjatywą skierowaną do burmistrza gminy Warta, ale także do prezydenta miasta Sieradza, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Sieradzu oraz innych organów zaangażowanych w sprawę wysypiska w Bartochowie. docierają do nas kolejne niepokojące informacje, że występują tam nieprawidłowości związane ze składowanie nieprawidłowych odpadów w ramach prowadzonej rekultywacji. I w związku z tym uważając, że dla dobra szeroko rozumianej społeczności lokalnej, zarówno miasta Sieradza, które za pośrednictwem spółki jest w to zaangażowane, jak i gminy Warta, czy zaangażowane od strony procesu administracyjnego organa starosty, ale też interweniującego prokuratora chcielibyśmy prosić po pierrwsze o przedstawienie rzetelnych i skrupulatnych informacji radnym rady miejskie oraz radnym powiatowym tak żebyśmy mogli poznać szczegóły tych spraw - mówił podczas spotkania z mediami Juliusz Góraj, przewodniczący klubu radnych PO w sieradzkiej radzie miejskiej.
Radny zaapelował również w imieniu tego klubu aby w tej sprawie nie było niedomówień i niedopowiedzeń tak aby wszystkie zaangażowane strony i instytucje miały jeden wspólny cel, jakim jest ochrona środowiska.
Przypomnijmy, że jeszcze w październiku ub. roku portal nasze.fm informował o tej sprawie, gdy po raz kolejny zaniepokojenie w sprawie rekultywacji terenu w Bartochowie wyrażały władze samorządowe Warty.
- Razem z mieszkańcami byliśmy na miejscu i stwierdziliśmy, że dostarczone zostały jakieś odpady. Według nas jest to ziemia zmieszana z jakimiś substancjami ropopochodnymi. Zgodnie z kartą przekazania odpadów powinien to być kompost. Przypomnę, że na teren składowiska zgodnie z decyzją pana starosty może być przewożona ziemia, gruz, jakieś odpady organiczne, aby zrekultywować ten teren, by mógł tam rosnąć las. Natomiast mamy podejrzenie, że trafiły tam odpady, które nie powinny tam trafić - mówił wówczas Krystian Krogulecki, burmistrz Warty.
Inaczej sprawę widziała od początku firma Profi-Eko, którą Przedsiębiorstwo Komunalne w Sieradzu zobligowało do przeprowadzenia rekultywacji na terenie dawnego składowiska. W stanowisku przesłanym do redakcji informowała m.in., że firma podjęła się przeprowadzenia procesu rekultywacji i przywrócenia tego terenu zgodnie z wszelkimi normami, zasadami, przepisami prawa oraz w sposób przyjazny dla środowiska.
Składowisko odpadów komunalnych w Bartochowie oficjalnie działało w latach 1978-2010. Później na mocy decyzji marszałka województwa łódzkiego postanowiono przeprowadzić tam proces rekultywacji, który ma zostać zrealizowany do 2023 roku. Teren ma powierzchnię 4,9 ha.