Nastolatkowie ze Zduńskiej Woli uratowali wyziębionego mężczyznę
W Zduńskiej Woli dwóch 15-latków podczas zabawy na śniegu zobaczyło leżącego nieopodal mężczyznę. Próbowali go ocucić, ale nie reagował. Wezwali pomoc. Okazało się, że temperatura ciała mężczyzny wynosiła 33 stopnie Celsjusza. Dzięki swojej czujności i empatii nastolatkowie uratowali ludzkie życie.
3 lutego po godzinie 16:00 na ul. Kobusiewicza w Zduńskiej Woli dwaj 15-latkowie, podczas zabawy na śniegu, zobaczyli leżącego na ziemi mężczyznę. Podeszli do niego i starali się z nim porozumieć. Nie mogli nawiązać z nim kontaktu. Zadzwonili pod 112.
- Na miejsce przyjechał dzielnicowy, który wezwał ratowników medycznych. 55-letni zduńskowolanin był bardzo wyziębiony, nie był w stanie stać o własnych siłach. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Temperatura ciała zduńskowolanina wynosiła 33 stopnie Celsjusza. Ratownicy przetransportowali mężczyznę do szpitala, gdzie została mu udzielona pomoc medyczna - informuje sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli. - Dzięki prawidłowemu zachowaniu nastolatków i ich właściwej reakcji, uratowano ludzkie życie. Jeszcze raz gratulujemy postawy! Jesteście przykładem dla innych, godnym naśladowania - dodaje.
Policja zwraca się z apelem o to, aby nikt z nas nie był obojętny na potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza w przypadku spadków temperatur. Pamiętajmy, że czasami wystarczy tylko jeden telefon, który może zmienić wszystko!