Do mariaa
23.03.2023 18:46:34
Jeżeli znasz historie narodu Polskiego to powinnaś zdawać sobie sprawę że zgodnie z nią - naród bardzo dużo się nauczył. Jeżeli mimo tego co widzisz uważasz inaczej - oznacza to że jesteś pod silnym wpływem propagandy ze wschodu co jest bardzo niebezpieczne dla naszego Narodu. Pytanie - skąd czerpiesz wiedze? Z artykułów w internecie, podejrzanych portali które łatwo Ci przyswoić? Czy znasz historie, czytałaś książki, oglądałaś filmy dokumentalne o wojnach, słuchałaś wspomnień ludzi którzy tam walczyli, widziałaś nagrania archiwalne, odwiedzałaś muzea? Czy powtarzasz tę propagande tej strony naszego Narodu który w życiu nie miał w dłoniach książki historycznej, nie widział nagrań archiwalnych i czerpie wiedze od tak, którą najwygodniej mu przyswoić w związku z własnymi poglądami? Co oznacza że historia uczy że nie należy pomagać obcym nacjom? Czy my w 1939 roku np. pomagaliśmy obcym nacjom? Czy oni nam nie pomogli i dlatego doszło do wojny? Bo każdy bezczynnie patrzył na to co się dzieje? Czy Polska nie była pierwszym krajem który się oparł? To tylko zarys, nie będę się zagłębiał. Pokochaj historie, poznaj ją. I sprzedawaj prawdziwe, dobre i wartościowe opinie. Nie bądź sępem, bądź Orłem.
mariaa
23.03.2023 12:51:23
==> fakt -- wniosek z tego taki, że nie należy nikomu ufać i popierać żądań płacowych żadnych grup zawodowych w tym lekarzy i ratowników medycznych. Historia też uczy, że nie należy pomagać obcym nacjom, bo tego nie docenią jak choćby persony z pierwszorzędnych korzeni. Ale historia Polaków nic nie nauczyła i wciąż chcą zbawiać świat kosztem narodu polskiego.
No to pewnie to byli Ratownicy, po co czepiac sie szczegółów?
Z ratownikami bywa różnie. Jedni pomogą i są normalni, ale trafiają się zwykłe chamy , co to najpierw zryczą ,że dowód osobisty chorego jeszcze nie naszykowany , a potem robią głupie uwagi ,że się ZAPEWNE chce jechać na wczasy , a staruszka do szpitala podrzucić.
Do Mati
22.03.2023 22:33:39
Od kilkunastu lat w karetkach jeżdżą Ratownicy Medyczni więc jak do was przyjechali Sanitariusze to tak mogło być bo nie mają wykształcenia medycznego.
Do - Do Maria i Adam
22.03.2023 20:54:25
Tylko że... matka siedzi z tyłu!
Do "do maria i adam"
22.03.2023 19:49:00
Nie chodzi o bycie alkoholikiem, chodzi o stan zagrożenie życia, który nawet kumplom od szklanki może się przydarzyć i dużo trudniej to określić. Zgodnie z Twoim rozumowaniem jeżeli spotkałoby się dwóch kumpli alkoholików i jeden z nich miał podejrzenie że drugi schodzi z tego świata to nie ma prawa wezwać pogotowia? Mati napisał odniesienie do zachowania niektórych sanitariuszy więc z tym ratowaniem życia bywa różnie..
kolanowoczesny
22.03.2023 19:06:18
W przypadku choroby alkoholowej takie wezwanie jest jak najbardziej uzasadnione. Grozi to padaczką alkoholową lub nawet delirium tremens. Jeśli to zwykły to kopa w doopę
Co do wzywania karetki.. 3 lata wstecz moja babcia dostała udaru, wezwaliśmy pogotowie. Sanitariusze zbadali babcie, stwierdzili.. demencje! I do tego komentowali wezwanie pogotowia. Okazało się że babcia dostała na szczęscie niegroźnego udaru, lecz na tyle silnego że na kilka godzin zapomniała kim jest. Gdyby nie lekarz rodzinny i odpowiednia reakcja już po wizycie karetki kto wie jak by się to skończyło.. Więc zacznijmy od tego jak nieraz lekko pogotowie traktuje telefony od zrozpaczonych nieraz bliskich i ludzi wzywających pomoc.
Do Maria i Adam
22.03.2023 15:59:47
Upojenie alkoholowe nie jest czynnikiem łagodzącym jego zachowanie według prawa.
Ciekawy jestem czy jakby ktoś z waszych bliskich w tym czasie umierał i karetka nie dojechała na czas bo akurat zajmowali się pijakiem to czy też byście go bronili?
Maria
22.03.2023 14:28:18
A to że ktoś jest pijany to nie może wezwać pomocy dla chorego? To nierozsądne zachowanie to to, że źle ocenił stan zdrowotny kolegi, czy to że był wulgarny i agresywny. Co do oceny stanu zdrowia kolegi to dobrze, że wezwał karetkę (nie był lekarzem i był pijany) i nie potrafił tego ocenić. Inaczej zostałby oskarżony o nieudzielenie pomocy gdyby kolega zmarł. Co do zachowania i obrazy to zupełnie inna inszość.
Pytanie czy gość rzeczywiście nie zaniepokoił się albo nie wystraszył brakiem reakcji kolegi. Temat moim zdaniem do szerszego wyjaśnienia pomimo upojenia alkoholem. Bo czy mamy obawiać się wzywać pomoc? Nie zawsze przecież wiemy czy na pewno jest potrzebna. Chyba że jest pewność że chłop zrobił sobie żarty.
Kiejstut
22.03.2023 12:15:54
I prawidłowo.. Karać matołów- przez podobnych ktoś może się pomocy nie doczekać.. To samo powinno być w górach- często wzywa się GOPR np.do paniusi,która poszła zdobywać Giewont na obcasach albo do Seby,który przysłabł na ostrym kacu