Wystawa malarstwa i fotografii Roberta Rabiegi
Jutro w Teatrze Miejskim w Sieradzu będziecie mogli zobaczyć prace Roberta Rabiegi. Wernisaż rozpocznie się o godzinie 19, wstęp jest wolny.
Zaczęło się zwyczajnie, niewinnie, jeszcze nie w pełni świadomie, na porannym spacerze z psem, choć już z tą niepokojącą i drążącą gdzięś w głębi, intuicyjną, czy wręcz instynktowną chęcią poznawania, dopatrywania się zależności, prawidłowości i matematycznej precyzji kształtów oraz wewnętrznej struktury natury.
Π pojawiło się, już w pełni uświadomione tuż po spostrzeżeniu, że wszystko jest kołem, kulą lub wszystkim tym, czyli ruchem, który tę figurę i bryłę wyznacza. Od tamtej chwili pojawia się wszędzie i we wszystkim, wypatrywane niemal obsesyjnie.
Tak Π jak i Φ towarzyszą nam na każdym kroku, są miarą wszystkiego wokół nas, w tym także nas samych.
Wszystko, od korpuskurarno-falowej struktury światła (energii), po kształt i proporcje galaktyk, zawiera w swojej strukturze w mikro i makroskali te dwie liczby.
Π to wszystko co związane z kołem. W codziennym życiu, w określaniu naszej pozycji względem otaczającej nas przestrzeni, a także relacjach emocjonalnych, intelektualnej kondycji, używamy określeń związanych z okręgiem lub sferą. Π i Φ towarzyszą nam nieodłącznie, przez całe życie. One nas tworzą i one również zamykają naszą wędrówkę po tym Świecie. Tworzą krąg życia, są w niego wpisane. Ta prosta zależność pomiędzy średnicą a obwodem okręgu to, tak naprawdę, nasza historia.
Na co dzień nie uświadamiamy sobie jak często owa proporcja obwodu do średnicy towarzyszy niemal wszystkim naszym poczynaniom; przemieszczaniu się, myślom i wypowiadanym słowom. Mówiąc: "w kółko to samo", „koncentrując myśli", "po- szerzając horyzonty", „popadając w rutynę", "rozglądając się dookoła" , czy próbując zostać "pępkiem świata", wpisujęmy się cykl zaklęć rzuconych przez Π. Π jest wszędzie. Próby ucieczki i chęci znalezienia się poza obszarem jego oddziaływania są daremne. Jesteśmy na zawsze wpisani w obszar jego wpływu i opisywani przez nie.
Kilka faktów o czysto matematycznej prowieniencji.
Π jest liczbą niewymierną, w przybliżeniu do dwóch cyfr po przecinku przyjmuje wartość 3,14. To liczba wyznaczającą stosunek obwodu koła do jego średnicy. Tego dowiedzieliśmy się w szkole podstawowej na pierwszych lekcjach geometrii. Tam również poznaliśmy dwa najważniejsze wzory pozwalające obliczyć pole okręgu: πr2 i jego obwód 2πr. Praktycznych zastosowań obu wzorów nie da się przecenić. Poznajemy dzięki nim Wszechświat, przyglądając się jego skali makro przez kosmiczne teleskopy orbitujące wokół Ziemi i skali mikro, obserwując przez atomowe mikroskopy cząstki elementarne rozpędzane po okręgach akceleratorów w CERN pod Genewą, niemalże do prędkości światła.
Historię Π rozpoczyna Osobliwość, pierwszy punkt, mikrosfe- ra, z której w Wielkim Wybuchu powstał Wszechświat, którego granic, teraz, po prawie 14 mld lat, z powodu ograniczeń technologicznych, nie jesteśmy w stanie zmierzyć. Pozostaje nam wyobraźnia. To ona, oraz wrodzona ciekawość doprowadziły nas do miejsca, do teorii, które każą nam wierzyć, że to obserwator implikuje rzeczywistość.
Doświadczenia Arystotelesa, jego badania zależności pomiędzy bryłami: kulą a stożkiem, walcem, sześcianem i pozostałymi bryłami platońskimi, zainspirowały mnie do podobnych, własnych poszukiwań, przełożonych na problemy malarskie, badania relacji przestrzennych światła, materii i znajdowania właściwych środków malarskich do oddania tych relacji na płaskiej powierzchni obrazu. Nie są to bynajmniej żadne próby ilustrowania matematycznych dowodów, popartych precyzyjnymi obliczeniami, równaniami i wzorami. Nie na tym polega praca malarza. Jednak przestrzeń nas otaczająca, czy tego chcemy czy nie, ma geometryczną strukturę. Można ją opisać równaniami, będąc matematykiem. Artyście, który porzucił weryzm, figuratywność, mimetyzm w przedstawianiu przestrzeni, zdobycze nauki są niezwykle pomocne. A wówczas, matematyka, a szczególności geometria, a także rozważania fizyków, astrofizyków, kosmologów na temat przestrzeni i wszystkich zjawisk oraz praw fizycznych kształtujących obraz wszechświata, jego kształt, strukturę, ruch, stają się równoprawnymi narzędziami poznawczymi, a także tematami obrazów.