Trudne warunki na drogach w regionie

Kto ma prawo jazdy i umiejętności i przewiduje co się może stać będzie jechał w każdych warunkach, chyba że coś na niego spadnie lub ktoś w niego walnie. Ale uwaga! Wolniej. I to jest nie do pomyślenia. :-) Fizyka jest OKRUTNA!

Stłuczki na drogach były również w Czechach i Boczkach na drodze wojewódzkiej, na S8 i w wielu miejscach, o których autor tekstu nie pisze. Śnieg nie sypał całą noc, tylko między 6 a 7 rano. Wypadek ze zdjęcia miał miejsce po 7, więc nawet gdyby piaskarek było kilkanaście, to całego powiatu i tak nie przesypią w takim czasie. Jeżdżę zawodowo samochodem i wczoraj ulice powiatowe Łaska, Plac Wolności i pozostałe były dużo szybciej posypane niż obwodnica od Sieradza do Zduni i również w naszym mieście

Śnieg nie padał w nocy, zaczął padać przed świtem a największe natężenie opadów nastąpiło wraz z rozwidnieniami. Po zmianie czasu widno robi się ok. 6.oo, tak więc gdy budziliśmy się i zaczęliśmy ruszać do naszych codziennych obowiązków trafiliśmy na najgorszą, jak na razie, pogodę tej wiosny - lekki całonocny mróz i obfite opady mokrego śniegu. Efektem mogła być jedynie potężna, nagła ślizgawica, z którą kilka piaskarek, jakimi dysponują poszczególni zarządcy dróg, nie było w stanie poradzić w krótkim czasie, O ILE W OGÓLE ROZOPCZĘTO TAKIE DZIAŁANIA? Ale mamy w naszym kraju szereg służb, instytucji, organów władzy, które pochłaniają olbrzymie publiczne środki finansowe, np. kilkudsiesięciotysięczne pensje prezesów i szefów, na dodatek te ich beemy i audice, które to instytucje powinny przewidywać taką pogodę i OSTRZEGAĆ mieszkańców, ale w tych łorganach sowicie opłacani urzędasy zajęci są zupełnie czym innym, np. taki marszał ócki, który tero w kumitecie munituruje rozdawanie pinindzy z Unii, z tej Unii, z której jego rząd pieniędzy nie chce. A RCB, czy nie powinno rozesłać SMS - uważacie na drogach bo na zmrożone jezdnie będzie padał mokry śnieg? Dostaliśmy taki komunikat? Nie, ale o tym aby pójść na wybory na pewno dostaniemy.

Adam... służby są na służbie. Ja bym rozpylał roztwór soli z Dromadera nad drogami. Nie! Rozpylałbym roztwór soli z chmur śniegowych ale tyko na drogi. Jest pomysł. Ty zrealizuj. Gdzie jesteś? W jakiej Bajce?

Służby w Zduńskiej Woli (na drogach powiatowych) tradycyjnie już zaspały. Oczywiście piaskarka nie dojedzie wszędzie w 10 minut, ale...no właśnie, ale lodowisko na drogach było już dzisiaj bardzo wcześnie rano, bo śnieg padał w nocy, minusowe temperatury były w nocy, a więc o 5, czy 6 rano było już lodowisko. Tymczasem dzisiaj w Zduńskiej Woli np. na drogach powiatowych, a potem na łączniku do S8 (też powiatowym) było po prostu lodowisko pomimo, że była już godz. 7 rano i nie padał już śnieg (co nie jest bez znaczenia, bo podczas opadów śniegu piaskarki nie sypią - informacja przekazana telefonicznie od właściciela tychże dróg). Na pytanie do Zarządu Dróg Powiatowych (zadane dzisiaj o godz. 8.00) usłyszeliśmy, że ich pracownicy-zleceniobiorcy już są w bazie (cokolwiek to oznacza?). Są w bazie, czyli nie posypują?? Są w bazie i czekają na co? Na roztopy? No i się doczekali, bo po południu lód na drogach stopniał i problem z głowy, a w kasie zostały kolejne oszczędności. A to, że ktoś o mało nie zginął, ktoś się że połamał, że kilka aut rozbitych, że pogotowie i policja zaangażowane w akcje (czyli wydają kasę ze swoich budżetów finansowanych z naszych podatków i składek) to Zarządu Dróg, właściciela tych oblodzonych dzisiaj dróg, o których stan ma dbać, bo tak mówi ustawa, nie obchodzi. I teraz uwaga ciekawostka, wiedza zdobyta dzisiaj w rozmowie z pracownicą Zarządu Dróg: jak sypie śnieg, to piaskarki nie wyjeżdżają (bo taka jest przyjęta procedura). Wyjeżdżają dopiero, jak przestaje padać. Na pytanie, czy jak pada całą noc, a na ulicy jest lodowisko to też nie wyjeżdżają? Odpowiedź brzmi "Jak śnieg pada długo, to wyjeżdżają". A o tym, czy już jest "długo", czy jeszcze "krótko" decyduje już nie procedura, a dyrektor

Gdyby nie jechała 50km/h tragedii by nie było

Kolego nie służby tylko noga z gazu na lodowisku jakby jechała 30. to być może było by ok.ja jechałem 20i dojechałem poprostu była szyba

Wypadki zdarzyły się na drogach wojewódzkich więc pytanie należy skierować do marszała S. dlaczego podległe mu służby zaspały i nie zadziałały, ale on pochodzi z jedynie susznej, prawej i sprawiedliwej i teraz jest zajęty zupełnie czymś innym - szczela se setki fotów jak dzieli unijno kase, tak więc nie pozostaje nic innego jak tylko o zły stan dróg obwinić pana Tuska i PO, no bo przecież wiadomo, że po prawie po 8 latach rządów PiS oni nadal są za wszystko odpowiedzialni. Aha, jeszcze Niemce i Unia!

Ile tego śniegu spadło? Na polu nawet zboża nie przykryło. Wiadomo, że piaskarka też tam musi dojechać i sekundzie tego nie zrobi. Trzeba trochę rozwagi i umiejętności za kierownicą, a nie pedał w podłogę i niech reszta się martwi.

gdzie sa sluzby odpowiedzialne za stan drog