Sieradz. Podrzucone beczki

Dziadostwo tak.A na Tajwanie to kto mieszka.

tych co na ryby chodzą ich pety i pudełeczka po zanęcie buteleczki po małpkach browarkach fuj

Gdyby była nad rzeką promenada, to jeszcze więcej dziadostwa by przychodziło. Odwalcie się od rzeki i ulicy Mickiewicza. Miejscowi tam nie śmiecą. Przyjeżdzają dziady samochodami nad rzekę i przychodzą młodzi z miasta. Śmiecą i podpalają drzewa. Sieradzkie dziadostwo.

Tego gruza w tle od razu mogli sprzątnąć

Cała linia brzegowa od Dzigorzewa do krowiego mostu w butelkach, talerzykach, grillach jednorazowych.

Prawdziwych wędkarzy już prawie nie ma. Raz że w Warcie nie ma ryby. Dwa że pisowska instytucja Wody Polskie robi wszystko by im utrudnić życie. Śmieci to głównie butelki i śmieci po młodzieży. W sumie gdzie mają się napić tego piwa.Cale miasto spacyfikowane kamerami zakazami i niesamowita drożyzna w knajpach. Zresztą tu nawet nie ma piwiarni gdzie by można się było kulturalnie napić tego napoju. Biorą towar najtańszy i w teren.Jak by były bulwary jak w innych cywilizowanych miastach to może były by kosze i inna infrastruktura .A tak mamy co mamy do mostu się przytulą coś łykną a szkło i puszki lub buteleczki po małpkach w trawe. Jaki kraj taki obyczaj picia.A raczej szykaną i drożyzna.

Śmietnisko w brzózkach za Sieradzkim inwarem tego też nikt nie dostrzega masa dzieciaków tam łazi popala papierosy i kto wie co tam jeszcze robią a mieszkańcy z psami chodzą tylko narzekają że śmietnisko jednak nikt z tym nic nie robi a więźniowie w więzieniu na orzechowej bąki zbijają a wziąść tak do sprzątania by nie mogli? Co te władze miasta robią oprócz brania kasy?

Na wysokości osiedla Dziewiarz w kierunku mostu kolejowego mnóstwo śmieci, butelek po piwie i wódce. Śmieci zostawiają wędkarze i ktoś. Kto?

Przecież to na teranie stacji BP aby wjechać na ten niby parking obok stacji to jakaś kamera tego śmieciarza uchwyciła.

Jakiś syf i nikogo winnego.

Kary za zaśmiecanie są śmieszne, powinno być z grubej rury od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy.