Sieradz: pękła rura. 1 Maja zalana

dlaczego nazywasz tych ludzi robolami czemu jest winien zwykły pracownikwg ciebie. to kierownictwo tam jest za to odpowiedzialne tam w tym biurze to jest burdel na daja ci 3 rodzaje planow a na kazdym z nich jest cos innego i dlatego sa takie awarie

Tak to jest jak ludzie nieumiom w plany patrzeć tylko kopac kopac i metry

Wszystcy w banku nie bedziemy pracowac,no bo kolej rzeczy najpierw musimy go wybudowac,tak....???

Alez panie z budowy,moze pan byc panem z banku.Brak wujka generala,a moze szarych komorek?I bedziesz pan mial wszystko,to co w banku.

Pewnie ze tak jak placa tak praca....
Kolej rzeczy na budowie tez pracuja ludzie wyksztalceni,i maja takie same jak pani w banku,bo i w banku pracuja panie po zawodowce ,alllle z plecami wojka generala,np,...sredie.I pani w banku zarabia 2000 i pan na budowie 2000.Pani w banku ma talony,wczasy pod grusza,13 astki i dalej co sie nalezy wszystkim zarejestrowanym pracownikom na calym etacie....ba budowie tego nie ma,wiemy doskonale o tym wszystcy
Dlatego pani w banku zawsze jest usmiechnieta i pyta w czym moze pomoc,a pan na budowie niekoniecznie...
Wiec nieoceniajmy czyjegos stanowiska pracy ,czy ktos pracuje szybciej ,albo ciezej...prawda jest tak ze placa w POLSCE jest dla kazdego tak sama najnizsza krajowa
TAK JEST RZECZYWISTOSC POLSKA

Pewnie, że mapy były źle - teraz mają czujniki urządzeń podziemnych.
Przy takich robotach to bezwzględnie powinien być przedstawiciel właściciela sieci.
A może obsługa geodezyjna wykonawcy do kitu.
A może nieodpowiedzialnie nadzór inwestorski do tego podszedł?

Krytykują tylko ignoranci.
Ludzie z branży doskonale wiedzą w czym jest sedno sprawy.
Inwentaryzacja podwykonawcza "leży".

roboty ziemne należą do najcięższych, celowo tego nie uszkodzili, znam ten fach i współczuję temu Wykonawcy tej sytuacji, w tej robocie stres jest wszechobecny.....

Po 1! przyjdz do pracy i machaj 10 godzin i pokaz jak sie macha zeby ludzie przejezdzajacy obok widzieli Ciebie non stop pracujacego. Pracowalem przy tych wlasnie betonach miesiac temu (od baru w góre) i byl niezly za$%^&*dol. Po 2! Co do planów powiem tylko tak plany narysowal ktoś tam kto nawet nigdy nie byl w ym miejscu, projektuje przeważnie na podstawie 30 letnich planów. Po 3! Nowa dorga ma być to slyszalem ale w kosztach inwestycji jest wylanie nowej nawierzchni betonowej i jakakolwiek firma wygrałaby przetarg musialaby go wylac nawet jesli 100m za nimi inna firma by go zrywala i robila asfalt. CO DO 3... TO POLSKA WŁAŚNIE!

Trzeba najpierw zacząć od planów. Czy były dobrze nakreślone, czy też na planach było przesunięcie względem tego co jest w ziemi. Później można osądzać robotników czy dobrze przeczytali plany!

Na tej 1-go maja to samowolka straszna się odbywa. Mogli by spokojnie prowadzić prace bez ruchu wahadłowego, bo szerokość drogi na to pozwala, ale NIE... w końcu nic nie płacą za wyłączenie odcinka z ruchu więc mają to gdzieś.
Druga kwestia jest taka, że wylewają tam nowy beton w miejsce gdzie wycieli płyty, a podobno mają na wiosnę tą drogę budować od nowa... wiec się pytam: -nie szkoda wyrzucać pieniędzy w błoto?!

straszne, tyle wody się zmarnowało ;-P

nawet planu nie umieją porządnie odczytać, tylko machać łopatą i to w tempie dwa machnięcia na 10 min.