Proces Sulińskiej od nowa

Ci, którzy spodziewali się, że dzisiaj zakończy się sprawa burmistrz Sulińskiej - zawiódł się. Apelacja obrońców zakończyła się sukcesem. Domagali się oni uchylenia wyroku Sądu Rejonowego i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Pierwszej Instancji. W dalszej kolejności apelowano o uniewinnienie oskarżonej ze wszystkich zarzutów. Sąd Okręgowy zdecydował o uchyleniu wyroku Sądu Rejonowego i rozpatrzeniu całej sprawy ponownie.

Powołano się na fakt, że rozprawa w maju 2009 roku musiała się odbyć w obecności oskarżonej. Ta po przedstawieniu zwolnienia lekarskiego nie pojawiła się na niej. Mimo to posiedzenie odbyło się, co wg sądu okręgowego było niezgodne z artykułem 439 paragraf 1 punkt 11 kodeksu postępowania karnego, który mówi: "Niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia sąd odwoławczy na posiedzeniu uchyla zaskarżone orzeczenie, jeżeli sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa."

Sprawa nie zakończy się szybko. Kolejna rozprawa odbędzie się nie prędzej jak za kilka miesięcy, bowiem z aktami sprawy musi się zaznajomić nowy sędzia referent. W chwili ogłoszenia wyroku na sali nie było Stefanii Sulińskiej.