Pożar pod Mnichowem. Ucierpiał zajączek
Osiem zastępów straży pożarnej walczyło dziś z pożarem poszycia leśnego oraz zboża na pmiu i nieużytku rolnego. To pod wsią Mnichów w gminie Sieradz(pow. sieradzki). Strażacy nie wykluczają celowego podpalenia.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali około godz. 13:30. Na miejsce wysłano znaczne siły i środki.
- Pożar objął pół hektara zboża na pniu, 70 arów poszycia leśnego i pół hektara nieużytku. Trwa gaszenie tego pożaru, mozolna praca z przelewaniem wodą poszycia leśnego. Dodatkowo w lesie znaleźliśmy małego zająca, który ucierpiał w ogniu. Czekamy na decyzje weterynarii, czy uda się temu zającowi pomóc. Póki co opatrują go jak mogą nasi strażacy. traktujemy go jak człowieka i zajączek otrzymuje wszelką możliwą pomoc - relacjonuje st. kpt. Marcin Zwierzak, dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP w Sieradzu.
Strażacy nie wykluczają pod Mnichowem celowego podpalenia.