Poszła na spacer i została ugryziona przez psy
Kto nie zachowuje środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo nagany. Z takiego właśnie artykułu został ukarany mandatem 52-letni mieszkaniec gminy Zduńska Wola, który nie dopilnował swoich psów. Policja zwraca się z apelem do mieszkańców o pilnowanie swoich czworonogów.
W ciągu 5 dni zduńskowolscy policjanci, aż 8 razy otrzymali zgłoszenia od mieszkańców, że w ich pobliżu biegają psy bez kagańca, bez należytej opieki, stwarzając zagrożenie dla innych.
11 sierpnia o godz. 19:00 oficer dyżurny zduńskowolskiej policji został poinformowany, ze na terenie gminy Zduńska Wola psy pogryzły kobietę. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce, gdzie potwierdzili uzyskane informacje.
- Zgłaszająca oświadczyła, że szła drogą asfaltową i w pewnym momencie z jednej posesji wybiegły trzy psy i ujadając biegły w jej kierunku. Psy były agresywne, jeden z nich zaatakował i ugryzł 63-latkę w łydkę. Obecny na miejscu właściciel psów okazał aktualne zaświadczenia, że psy były szczepione. W związku z nie zachowaniem środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, 52-latek został ukarany mandatem - relacjonuje sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli.
Następnego dnia, po godzinie 1:00, na ul. Srebrnej w Zduńskiej Woli 77-letni zduńskowolanin szedł na pogotowie z bólem ucha. Nagle podbiegł do niego pies, skoczył na mężczyznę. Nie doszło do ugryzienia, ale jego ubranie zostało pobrudzone. Pies uciekł. Policjanci opatrolowali okolice, ale nie znaleziono ani psa, ani jego właściciela.
Natomiast 15 sierpnia, przed godziną 13:00, do 67-letniej zduńskowolanki na teren posesji wszedł duży pies, chodził po ogrodzie. Kobieta nie znała psa, nie wiedziała czy jest agresywny, ale bała się wyjść z domu. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, pojawił się również 68-letni właściciel psa, który nie upilnował swojego pupila.
- Należy pamiętać, że to właściciel odpowiada za zachowanie swojego psa. Psa należy wyprowadzać na smyczy. Niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu psa może doprowadzić do wyrządzenia szkody innej osobie. W zależności od skutków, właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność, z karną włącznie - przypomina Katarzyna Biniaszczyk.
Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada na właściciela artykuł 77 kodeksu wykroczeń:
- § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
- § 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.