Kolejne spięcie na linii Brodzki - Niedźwiecki

Dzisiaj rozpatrywano wniosek Andrzeja Brodzkiego. Tym razem to on był górą. Sąd nakazał Niedźwieckiemu umieszczenie w lokalnych mediach przeprosin o treści:

Przepraszam Andrzeja Brodzkiego za to, że w materiałach reklamowych emitowanych przez telewizję kablową ZW Media zarzuciłem mu, jakoby w czasie współrządzenia przez pana Andrzeja Brodzkiego, zawierane były niekorzystne dla miasta kontrakty i tylko z tytułu jednej umowy na zarządzanie wysypiskiem śmieci, miasto straciło kilka milionów złotych, oraz że Andrzej Brodzki podpisał złą umowę na ułożenie tartanu na stadionie Pogoni, a także, że wnioskodawca zacznie od czystek w urzędzie i spółkach miejskich. - mówił Jacek Klęk - rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Słuchacze dzwoniąc do naszej redakcji zwracają uwagę na to, że lokalna scena polityczna przypomina powoli dziecięcy plac zabaw. Sugerują również zajęcie się sprawami merytorycznymi, a nie walką między sobą. Przypomnijmy - wybory już w tę niedzielę.