Nietrzeźwy kierujący zamknął się w samochodzie i nie chciał wyjść
Miał 2 promile alkoholu i był bardzo zaskoczony, że świadkowie uniemożliwili mu dalszą jazdę. Na znak protestu, zamknął się w samochodzie i nie chciał wyjść. Mowa o 33-letnim mieszkańcu Zduńskiej Woli, który został zatrzymany przez policję, dzięki reakcji mieszkańców. Kolejny kierowca na "podwójnym gazie" dachował w minioną sobotę w Szadkowicach - Kolonii.
1 listopada o godz. 21:00 oficer dyżurny zduńskowolskiej policji otrzymał informację o nietrzeźwym kierowcy, który został ujęty przez mieszkańców. Zgłaszający oświadczyli, że idąc ul. Łaską zwrócili uwagę na samochód mitsubishi, którego kierowca jechał w sposób budzący podejrzenie, że znajduje się pod wpływem alkoholu.
- Kierowca jechał samochodem bardzo szybko, nie trzymał toru jazdy, skręcając nie sygnalizował manewrów. W pewnej chwili słychać było huk. Okazało się, że skręcił pod sklep monopolowy i uderzył samochodem w kostkę brukową, która jest ułożona wokół rosnącego pod sklepem drzewa. Mężczyzna wysiadł z auta, zachwiał się i miał problemy z utrzymaniem równowagi. Podeszli do niego idący chodnikiem świadkowie i zaczęli rozmawiać. Mężczyzna tłumaczył się im, że auto kupił wczoraj i nie panuje jeszcze nad nim. Świadkowie natychmiast zareagowali. Zadzwonili na numer alarmowy 112 i uniemożliwili pijanemu kierującemu, by ponownie wyjechał na ulicę - relacjonuje sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli. - 33-latek zaskoczony reakcją przechodniów, wsiadł do samochodu, zamknął się od wewnątrz i nie chciał z niego wysiąść. Zrobił to dopiero, jak na miejsce przyjechali policjanci - dodaje Biniaszczyk.
Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie 2 promile alkoholu. Ponadto nie miał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 3 lat więzienia i wysoka grzywna.
Policja przypomina, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego. Następnie taką osobę należy niezwłocznie przekazać policji.
Natomiast ponad promil alkoholu miał 32-letni kierowca renault, który w minioną sobotę, 4 listopada, dachował na łuku drogi w miejscowości Szadkowice - Kolonia w gminie Szadek.