Policjanci odzyskali skradziony samochód i znaleźli nielegalny tytoń
Policjanci sieradzkiej patrolówki kilka godzin po zgłoszeniu znaleźli i odzyskali skradziony samochód wartości 200 tysięcy złotych. W garażu, gdzie ukryta była kia stróże prawa ujawnili również ponad 630 kilogramów nielegalnego tytoniu. Wartość uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku wynosi ponad 720 tysięcy złotych. Zarzuty paserstwa oraz paserstwa akcyzowego usłyszała 48-letnia sieradzanka. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
13 listopada 2023 roku przed godziną 8.00 dyżurny policji został powiadomiony przez mieszkańca Sieradza o kradzieży pojazdu. Kia zaparkowana była na jednym z osiedli mieszkaniowych. Wartość samochodu pokrzywdzony oszacował na 200 000 złotych.
Policjanci natychmiast podjęli czynności w związku z otrzymanym zgłoszeniem. Skrupulatnie zbierali i analizowali zebrane informacje. Intensywna praca mundurowych szybko przyniosła efekty. Już po kilku godzinach policjanci patrolówki wytypowali miejsce, gdzie może znajdować się skradziony samochód. Trop prowadził do garażu na jednej z posesji na obrzeżach Sieradza. Policjanci zastali tam 48-letnią właścicielkę domu. Po raz kolejny "policyjny no"” nie zawiódł. W garażu policjanci ujawnili skradziony samochód. Okazało się, że ukryty jest tam również tytoń bez polskich znaków akcyzy.
Na miejscu pracowali śledczy, kryminalni oraz policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą sieradzkiej komendy. Czynności nadzorował Prokurator Rejonowy w Sieradzu. Funkcjonariusze znaleźli ponad 50 worków nielegalnego towaru. Były w nich połamane papierosy, tytoń jak również tytoń w papierowych gilzach. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 630 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Według wstępnych wyliczeń wartość uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego sięga ponad 720 tysięcy złotych.
Kobieta został zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszała zarzut paserstwa oraz paserstwa akcyzowego. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Podejrzana była wcześniej notowana przez policję. Odzyskany przez policjantów samochód został przekazany właścicielowi. Sprawa jest rozwojowa.