Posesja. Sprawy Brąszewic

Nasze przedszkole jest do kitu nie wiem jak teraz ale kiedyś było tak że jak dziecka nie zapisales jako 3 letnie to później już jako 4 czy 5 latek niedostales sie bo miejsca nie bylo. Całe szczęście ze w podstawówce takich rzeczy nie ma. A wogole też nikt nie myśli co zrobić z dziećmi w wakacje czy podczas ferii(rodzice przeciez pracuje caly rok)dlaczego nie utworzą grup i nie zrobią duzorow-w mieście odbywają się zajęcia tylko i nas na wsiach się ponauczali nierobstwa....

W latach 2011-2015 Wójt uśmiechał się do Pani Doroty Ryl, później o niej zapomniał. W latach 2016-2023 pod rękę chodził z posłem Polakiem. Ciekawe z kim teraz będzie się kumplował? Proponuję Janusza Kowalskiego!!! Podobne charaktery.

Czy gmina planuje w najbliższym czasie rozwój linii światłowodowej o miejscowości Czartoria i Błota?? Czekamy z niecierpliwością na szybki internet.

Dzieci w Żurawiu jest mniej ale to nie znaczy że to się utrzyma wręcz przeciwnie są osoby z Brąszewic które dowożą dzieci na Żuraw bo w Brąszewicach nie ma miejsca, nie wyobrażam sobie pracować od 8-16 a dziecko odsyłać od 13 do 18 do przedszkola ograniczając tak spędzanie czasu. To jest duży problem to przedszkole jest za małe zdecydowanie. Tam w pobliżu miało być Dino pomysł nie wyszedł może trzeba się zainteresować tym gruntem spróbować wykupić i dobudować pomieszczenia

Wójt z Klonowej buduje żłobek w szkole w Kuźnicy Błońskiej. A może wybudować też żłobek np. w szkole w Żurawiu, gdzie garstka dzieci.Można je przenieś do Brąszewic, po co nauczyciele mają stamtąd dojeźdżać jak mogą uczyć na miejscu w jednej szkole. Dzieci tam nie ma i nie bedzie, bo sie nie rodzą , a żłobek się przyda wszystkim z gminy.

Ciekawe czym Nasz Wójt tym razem będzie się chwalił, oprócz domu kultury i sali w Godynicach. Wiosną wychwalał się rekordowym budżetem a czerwcu już wziął 3 mil kredytu na zamknięcie budżetu. Niezły dług odziedziczy nowy Wójt, bo tak z odsetkami to będzie ok. 20 mil. Inwestycje centrum Brąszewic zapewniał że rozpocznie się wiosną a tu ledwo od listopada zaczęli. I jak chwycą mrozy, sypnie śniegiem rozgrzebane zostawią do wiosny. Ale to inwestor wstrzymywał te prace, bo ma uprzedzenia do mieszkańców Brąszewic, za wyjątkiem gdzie korzysta z sal imprezowych.

ogłosic konkurs na dyrektora szkoły i wybrac z terenu gminy brąszewice daleki dyrektor zawsze sie bedzie spóżniał

Gdzie jest nadzór budowlany nad drogą Kosatka. Na początku września br. wykonawca przez 2 tygodnie popracował i zniknął, na dzień dzisiejszy droga jest w gorszym stanie niż była, błoto i dziura na dziurze, rowy przydrożne zasypał a my mieszkańcy zalewani jesteśmy bo niema odpływu wód. Założenie dywanika asfaltowego na Kosatce o długości 700 m zajmuje tyle miesięcy, gdzie zalanie 1- 2 kilometrów w innych miejscowościach trwało raptem 2-3 tygodnie. Proszę nie mówić że ma to coś wspólnego z inwestycją rozpoczętą w listopadzie w Brąszewicach bo tam wykonuje podwykonawca. A od Brąszewic dzieli nas odległość 2 km i jest objazd do Kosatki. Wykonawca twierdzi że opóźnienia są ze strony opieszałości inwestora.

Albo praca albo rolnictwo.Emerytura państwowa z KRUS a do tego praca na etacie. Tak się odbiera młodym etaty.Dziadki o lasce w ochronie.

Na co te żłobki jak na wsi jest tysiące babek i prababek nie wspomnę o dziadkach i pradziadkach spędzających całe dnie przed TVP info na garnuszku państwa.

Babcie i dziadkowie, czy to na wsi, czy w mieście (bo nie wiem jaka między nimi jest różnica), nie pilnują dzieci tak, jak to było 20 lat temu, tylko pracują zawodowo. Proponuję się obudzić i rozejrzeć dookoła.

Zarzucić wójtowi nie można że nic nie robi dla naszej gminy. ,Budynek gminy wybudowal i jest teraz on wizytowka Brąszewic. Wody w kranie latem już nie brakuje, place zabaw dla dzieci na wioskach też sa. Z drogami też coś działa, dla sportu też coś robi(inwestycja w boisko gminne), paczkomat In postu też jest, fotowoltanika juz na dachach. Cieszmy sie

Samochwała w kącie stala

Co do żłobka pewnie by się przydał może kiedyś rozbudowa przedszkola ale czy to jest najistotniejszy problem przy problemie demograficznym ( coraz mniej rodzi się dzieci ) No i słuszna uwaga to chyba wygodne mamusie piszą, całe pokolenia bez żłobka się wychowały. Niezadowolony nauczyciel bądź były dyrektor wie, że na takim stanowisku jest mnóstwo spraw do załatwienia i to pewnie stąd te ,, spóźnienia ”. Wójt jest najlepszym gospodarzem jakiego ta gmina miała od 25 lat bo tyle pamietam. Ta gmina już przegoniła w inwestycjach niektórych sąsiadów, którym zazdrościliśmy za poprzedników.

Trąbki dla dzieci w szkołach

Wójt myśli o sobie, przecież dorabia w kulturze będąc kierownikiem orkiestry. A ja mam pytanie: Kiedy wójt zaprowadzi porządek w szkołach, bo dyrektorzy przyjeżdżają do pracy o której chcą (jak sie wyśpią) i odjeżdżają jak chcą. Pracowników gminy się pilnuje a dlaczego toleruje się "wolną amerykankę" wśród dyrektorów szkół?

czy mozna otworzyc przeczkole po dawnym schronisku w wojtyszkach

Witam do „mieszkańcy” no proszę wszystkie gminy maja żłobki tylko Brąszewice nie mają. A może by tak przeanalizować zasadność takiej inwestycji bo z reguły na wsi to babcie zajmują się wnukami. Teraz młodzi rodzice chcieli by wszystko za darmo i pod nos podane. A z domu kultury może kiedyś będą korzystać wasze dzieci jeżeli im to pokażecie. Cały świat nie kręci się tylko wokół młodych ludzi zawsze można przeprowadzić się do miasta i tam szukać żłobka lub przedszkola . Albo wystartować w wyborach i zostać wójtem i budować żłobki i przedszkola, ale najlepiej krytykować i żądać.

Przy takiej inwestycji (Dom Kultury) powinny być zrobione konsultacje społeczne z mieszkańcami ......

To facet, który wydał decyzję zezwalającą na prowadzenie schroniska w wojtyszkach przez ludzi znęcających się nad zwierzętami. Sytuację, w styczniu 2023r. zmieniło orzeczenie WSA w Łodzi. Tego się nie zapomni…

Jak długo rodzice małych dzieci w wieku 1-3 lata w gminie Brąszewice będą stać przed trudnym pytaniem "Czy ktoś z nas idzie na bezpłatny urlop wychowawczy? czy szukamy żłobka/ przedszkola? ale wiadomo nie w naszej gminie, bo tu nic takiego nie znajdziemy. Budujemy za ogromne pieniądze gmach domu kultury ( nie oszukujmy się - dla garstki mieszkańców, którzy będą tą "kulturą" zainteresowani ), zamiast zadbać o problemy życia codziennego w tym przypadku młodych rodziców. Dlaczego rodzice 3laktów są zmuszeni odprowadzać dzieci do przedszkola na godzinę 13stą? Od razu nadmieńmy, że odpowiedź typu "wiem, że przedszkole Brąszewicach jest zbyt małe ,aby móc grupę 3latków przyjmować od godziny 8 rano , ale nie ja je budowałem" mało nas satysfakcjonuje. Ostatnie 8 lat było wystarczającym czasem, żeby ten problem rozwiązać, ale co tam rodzice są młodzi, zdrowi... jakoś sobie poradzą - nie mój problem... są rzeczy ważne i ważniejsze.