Skradziono tablice rejestracyjne twojego pojazdu? Zgłoś to na policję
41-letni zduńskowolanin otrzymał wezwanie na przesłuchanie. Okazało się, że tablice rejestracyjne z jego samochodu były użyte podczas kradzieży paliwa w innej miejscowości. Policja przypomina, że kradzież tablic rejestracyjnych to przestępstwo.
W ciągu tygodnia do zduńskowolskiej komendy policji zgłosiły się dwie osoby, które zawiadomiły o kradzieży tablic rejestracyjnych. To dla nich podwójny problem, bo ponoszą koszty wydania nowych tablic, ale przede wszystkim ich tablice mogą pomóc złodziejom w innych przestępstwach, najczęściej podczas kradzieży paliw na stacjach benzynowych. Przekonał się o tym 41-letni zduńskowolanin.
- Pod koniec 2023 roku na parkingu osiedlowym zaparkował swój samochód. Następnego dnia zauważył, że brakuje jednej tablicy. Obszedł pobliski teren, mając nadzieję, że wypadła z ramki i gdzieś leży. Nie było jej ani pod blokiem, ani na drodze przejazdu. Niedawno otrzymał wezwanie do przesłuchania, bo kierowca innego samochodu z jego tablicą rejestracyjną ukradł na stacji paliwo. Kilka dni później, drugi zduńskowolanin, zawiadomił, że 11 lutego 2024 roku na parkingu pod blokiem została skradziona jego tablica rejestracyjna. Tym razem złodziej nie mogąc wyjąć tablicy z ramki, ukradł ją razem ze zderzakiem - mówi sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli.
Co zrobić, jeśli okaże się, że brakuje nam tablicy rejestracyjnej?
Przede wszystkim sprawdźmy czy nie odpadła podczas jazdy. Czasami znajdują je przypadkowe osoby. Jeśli jednak jej nie znajdziemy, od razu zgłaszajmy ten fakt na policję.
- W wielu przypadkach tablice są wykorzystywane niemal od razu po kradzieży, dlatego tak ważne jest, aby nie odkładać tego na później. Po zgłoszeniu, musimy udać się do wydziału komunikacji starostwa powiatowego, by wyrobić duplikat. W ramach samopomocy sąsiedzkiej, zwracajmy uwagę na obce osoby "kręcące się" na parkingach przy samochodach naszych i sąsiadów, a o wszystkich niepokojących sygnałach informujmy natychmiast policję - podkreśla Katarzyna Biniaszczyk.
1 października 2023 r. weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, która zmieniła kwalifikację prawną kradzieży tablic rejestracyjnych. Stało się to przestępstwem, za które grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Art. 306c kodeksu karnego brzmi:
§1. Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
§2. Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego.
Surowym karom podlega nie tylko kradzież tablicy rejestracyjnej, ale też użycie tablicy nieprzypisanej do danego pojazdu, podrobionej lub przerobionej, jeżeli może to uniemożliwić albo utrudnić identyfikację pojazdu. Karze więzienia może podlegać również kierowca, który w obawie przed mandatem z fotoradaru przerobi swoje tablice rejestracyjne tak, by mogły zostać niewłaściwie zinterpretowane, np. użyje naklejki upodabniającej cyfrę 3 do 9 lub 8 do litery B czy zamieni literę L na U.