Został zatrzymany, gdy przyjechał na piłkarskie derby
Miał nadzieję, że uniknie odpowiedzialności. Tak się jednak nie stało. Mowa o 40-letnim mężczyźnie, który przez 4 lata ukrywał się za granicą. Do Polski przyjechał tylko na kilka dni, by wziąć udział w niedzielnych derbach Łodzi. Poszukiwanego listem gończym 40-latka zatrzymali zduńskowolscy "kryminalni".
Policjanci wydziału kryminalnego zduńskowolskiej komendy na bieżąco monitorują środowisko przestępcze. Dzięki intensywnej pracy, ustalili miejsce pobytu 40-latka, który był poszukiwany listem gończym.
- Mężczyzna kilka lat temu oszukiwał w internecie. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, wyjechał do Niemiec. Ukrywał się przez 4 lata. Czas mijał, ale miłość do futbolu i ulubionego łódzkiego klubu piłkarskiego nie gasła. Postanowił zaryzykować i przyjechał na derby. 14 lutego mężczyzna przebywał w jednym z apartamentów na terenie Łodzi. Miał nadzieję, że nikt nie zauważy jego przyjazdu. Zaopatrzony w ubrania i gadżety z logiem ukochanej drużyny, był gotowy na niedzielne święto piłkarskie. Nie spodziewał się wizyty funkcjonariuszy - mówi sierżant sztabowy Katarzyna Biniaszczyk, oficer prasowy policji w Zduńskiej Woli.
Mężczyzna został zatrzymany przez zduńskowolskich policjantów, a następnie doprowadzony do zakładu karnego.