Rekordowy finał w regionie

Orkiestra zbierała wczoraj pieniądze na rzecz dzieci z chorobami nerek i układu moczowego. Ostateczną kwotę tegorocznej zbiórki, taką co do złotówki, poznamy dopiero za kilka tygodni. Liczenie cały czas trwa, a jest co liczyć. W całym kraju z puszkami na ulice wyszło 120 tysięcy wolontariuszy. Było półtora tysiąca sztabów. Do tego zbiórki organizowane były także zagranicą - między innymi w Afganistanie, w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Grecji, w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, a nawet w Arabii Saudyjskiej. Odbyło się ponad 800 koncertów, zaangażowało się w nie tysiąc trzystu artystów. Pieniądze na konto orkiestrowe cały czas jeszcze płyną . 

Jak region?

W powiecie zduńskowolskim zebrano blisko 67.000 złotych. W samej Zduńskiej Woli mieściły się 3 sztaby: Najwięcej zebrali wolontariusze ze sztabu Hufca ZHP, prawie 29 tys. W tej kwocie zawarte jest również 3.600 złotych pochodzące ze zbiórki w pobliskich Zapolicach. Kolejny sztab mieścił się w Publicznym Gimnazjum nr 1. Tu też do puszek trafiła niemała suma, bo blisko 21.000 złotych. To o ponad 5000 więcej niż w ubiegłym roku. Niemałym wynikiem mogą pochwalić się także wolontariusze stowarzyszenia Porozumienie Ponad Podziałami "Razem". Udało im się zebrać około 8.500 złotych. Jest to większa kwota od tej z ubiegłorocznego finału. Stawkę zamyka nam Szadek, gdzie mamy kolejny rekord. Tam do orkiestrowych puszek trafiło 8700 złotych.

Sieradz też hojny

Wielką Orkiestrę rzeczywiście było słychać nie tylko w stolicy powiatu, czyli Sieradzu, ale i poza nią. Szóstka z plusem przede wszystkim dla Błaszek. Jak co roku zmobilizowała się tam grupa młodych ludzi, którzy nie tylko pracowali w sztabie, ale ruszyli w miasto i okolice, by zasilić fundację Jerzego Owsiaka. Wynik tych działań bardzo dobry. Po pierwsze dlatego, że w zachodniej części powiatu sieradzkiego uzbierano w tym roku aż 17.400 zł. Tylko w małych Gruszczycach dzięki zaangażowaniu miejscowego gimnazjum do puszek trafiło 2600 zł. Po drugie całości towarzyszyła wspaniała oprawa artystyczna i światełko do nieba. Bardzo dobry wynik ma też Warta, gdzie było mniej więcej 30 kwestujących i aukcja różnych gadżetów. To dało prawie 15.000 zł. WOŚP nie zagrała za to w tym roku w Złoczewie. W mieście nie było ani sztabu, ani ulicznej kwesty.