Akademia Historyczna w Warcie
Płk pil. Stanisław Skarżyński- harcerz, pilot, bohater. Pierwszy Polak, który przeleciał przez Atlantyk Południowy na małym sportowym samolocie polskiej produkcji RWD-5 bis. Urodził się w Warcie w 1899 roku. Tej wyjątkowej postaci będzie poświęcona Akademia Historyczna, która odbędzie się dziś w Warcie.
Na Akademię zapraszają Burmistrz Warty Krystian Krogulecki oraz Muzeum I O/PTTK. Tematem będzie Płk pil. Stanisław Skarżyński- harcerz, pilot, bohater- w 125-tą rocznicę urodzin. Akademia odbędzie o godzinie 16:30 w sali konferencyjnej na ul. M. A. Tarnowskiego w Warcie (nad Biblioteką Publiczną). Wstęp wolny.
Poniżej notka biograficzna przygotowana przez Barbarę Cichecką dyrektor Muzeum w Warcie:
Płk pil. Stanisław Skarżyński
St. Skarżyński urodził się 1.05.1899r. w Warcie w rodzinie aptekarza. Kształcił się w Kaliszu, Włocławku i na Politechnice Warszawskiej. Wsławił się bohaterskim przelotem przez Atlantyk Południowy na małym sportowym samolocie polskiej produkcji RWD-5 bis dokonując rekordu długości lotu dla samolotów o wadze do 450kg. Działo się to 7maja 1933r. a przelot miał miejsce z Sand Luis w Senegalu do Maceio w Brazylii i trwał 20 godzin i 30 minut. Za ten wyczyn otrzymał jako pierwszy i dotychczas jedyny Polak prestiżowy medal Bleriota. Dwa lata wcześniej wspólnie z kolegą Andrzejem Markiewiczem przeleciał nad Afryką również na samolocie polskiej konstrukcji SP-AFA. Lot ten był swego rodzaju zaprawą przed bohaterskim wyczynem przez Atlantyk, tym bardziej, że maszyna sprawiała wiele kłopotów i tylko zimna krew i wyjątkowe umiejętności pilotów sprawiły, ze rajd dobiegł do pomyślnego końca. Wyczyny lotnicze Skarżyńskiego znane były w okresie II Rzeczpospolitej, ale oprócz nich miał też konkretne zasługi dla Warty. Jako młody chłopak organizował wraz z bratem Stefanem harcerstwo, w listopadzie 1918r. został komendantem POW i dowodził akcją rozbrajania i eskortowania Niemców. Po odzyskaniu niepodległości wstąpił do 29 Pułku Strzelców Kaniowskich w Kaliszu i walczył o wschodnie granice Polski. Brał udział w wojnie z bolszewikami, a w bitwie pod Radzyminem odznaczył się szczególnym męstwem prowadząc do boju swych młodszych kolegów. Niestety, został tam ciężko ranny, w wyniku czego przeszedł 8 eksperymentalnych operacji, blisko 2-letni pobyt w szpitalach, a do wojskowej książeczki chciano mu wpisać adnotację „inwalida wojenny”. Mimo to jednak zdołał zostać pilotem o wyjątkowych umiejętnościach. Za swe zasługi otrzymał najważniejszy dla żołnierza medal virtuti militari, 3-krotnie krzyż walecznych i wiele innych odznaczeń. Warta nadała mu tytuł Honorowego Obywatela Warty. Zginął w czerwcu 1942 r. w czasie lotu bojowego na niemieckie zakłady Focke-Wulfa. Pochowany na cmentarzu wojskowym na holenderskiej wyspie Terschelling.