Sterylizują, by zapobiec bezdomności wśród zwierząt

popieram taką inicjatywę z całego serca. ale mentalność ludzi z byłych demoludów jeszcze wymaga ze 3 pokoleń, aby wejść na wyższy poziom człowieczeństwa. popieram Was i dziękuję.

Ograniczenie populacji zwierząt bezdomnych to cel nadrzędny. Kot będzie łapał myszy ale tylko wtedy, gdy go wpuścimy do piwnic. A coraz więcej spółdzielni okratowuje okienka piwniczne i śmietniki. To gdzie ma sie schronić kot w zimie???? Lepiej, żeby za parę lat- w wyniku masowej kastracji zwierząt bezdomnych NIE BYŁO KOTÓW NA OSIEDLACH!!

A ja dodam że Pan Raj nie jest założycielem tego stowarzyszenia a akcja sterylizacji efektem pracy i determinacji innych, skromniejszych, nie szukających w mediach rozgłosu osób. To oni walczą o to by pogodzić nasz ludzki świat ze zwierzętami które udomowiliśmy i spłataliśmy im los zwierząt osiedlowych. Ograniczenie populacji zwierząt to cel nadrzędny ale nie zapominajmy o tym że te koty( w rozsądnej ilości) wyłapują myszy i szczury. Że psy nie żyją dziko do puty do puki ich nie wywalimy za drzwi bo już szczeniaczek wymaga czasu, pieniędzy i uwagi...

Jestem za! Mieszkam w okolicy Spółdzielni mieszkaniowej. Pod blokiem 6 może juz 8 kotów. Ludzie z okien wyrzucają im jedzenie a co za tym idzie śmród pod klatką niesamowity. Byłam w Spóldzielni i poprosiłam o usunięcie zwierzaków. W odpowiedzi usłyszałam, że to nie ich sprawa. A koty będa dopóki ludzie będą je karmić. Cała SSM! Straż miejska tez umywa ręce. Moim zdaniem sterylizacja może i coś da ale ludzie muszą zmienic swoja mentalność. Jeśli ktoś tak bardzo lubi dokarmiać koty to niech je sobie przygarnie do domu! a nie zabrudza i zasmradza chodniki i wejście do klatki!!!

Bezdomne psy do raz, ale dwa to te kupska na trawnikach. Jeśli zaryzykujesz postawienie nogi na trawie to zaraz wdepniesz w gówno! Tylko raz w życiu widziałem dziewczynę która w Sieradzu sprzątnęła by po swoim psie. Gdy byłem w Holandii niewidoma starsza pani od razu sprzątnęła w parku po swoim psiaku, a u nas?

Stoicie jak te lumpy w takim parku Broniewskiego albo w okolicach górki na Daszyńskiego i czekacie aż was pies się zesra i pójdziecie dalej.

Przy obecnym poziome monitoringu tych miejsc w Sieradzu wysłanie patrolu straży miejskiej czy posterunkowych do właściciela nie sprawiłoby chyba więcej problemu. A jestem pewien że gdyby przez tydzień tak nacisnąć na to wszyscy zaczynaliby sprzątać. Jestem posiadaczem psa w domku jednorodzinnym, Chabie i okolice- nawet gdy wychodzę z nim "na łęgi" mam ze sobą torebkę, bo rozumiem to że przy mnie ktoś też może przyjść i wdepnąć!

Rozmnażanie się kotów to rzeczywiście większy problem, ale kupy to prosta sprawa.

Dobrze by było, gdyby każda psia kupa miała takiego czipa, hehe:) Ale problem jest, to fakt. Szczególnie teraz jak śnieg stopniał... Szczerze mówiąc to jeszcze nie widziałam właściciela który sprzątnąłby po swoim piesku

Każdy pies i kot powinien mieć "czipa". Każdy właściciel powinien mieć obowiązek założenia takiego "czipa" swojemu podopiecznemu.
Dlaczego?
Rozwiązałoby to wiele problemów:
1. Łatwo stwierdzić do kogo należy zwierzak (pogryzienie, zaginiecie, uszkodzenie samochodu przy potrąceniu wałęsającego się psa)
2. Można obciążyć właścicieli psów podatkiem za sprzątanie po nich kup
3. Psy bez czipów lądują w schronisku - bo wiadomo że jest to pies niczyj (zakłada się mu czipa i drugi raz miasto nie płaci za złapanie psa)

Panowie radni - zajmijcie się wreszcie tym KOSZTOWNYM problemem (płacimy masę naszych pieniędzy, a problem nadal nierozwiązany)

ale tu nie chodzi o to czy przeszkadza czy nie... te zwierzeta sa biedne.. szczegolnie gdy sa takie temperatury jak teraz... nie maja gdzie sie schowac przed zimnem, czesto nie maja co jesc.... w wyniku czego umieraja ...

Przyjedźcie na Braterstwa Broni, wałęsa się tu po śmietnikach dużo bezdomnych kotów które w niekontrolowany sposób się rozmnażają i jest ich z każdym rokiem więcej.

a mi tam to nie przeszkadza, wystarczy zeby odpowiedni ludzie sprzatali klatki schodowe systematycznie i nie bedzie smierdziec.
Ludzie i tak jak beda chcieli wyrzucic koty czy psy to sie ich pozbyja niezaleznie czy to duze czy male zwierzata

z sieradza sa przewozone do lodzi a dopiero potem do wojtyszek.
akcje w 100% popieram