Pomogli starszej kobiecie
W środę 7 sierpnia 2024 roku tuż po godzinie 16.00 dyżurny sieradzkiej komendy odebrał telefon od kobiety, która jest krewną 77- letniej mieszkanki Sieradza. Zaniepokojona poinformowała oficera dyżurnego, że od dłuższego czasu nie ma kontaktu ze swoja krewną, która jest osobą starszą i mocno schorowaną.
Na miejsce natychmiast pojechali policjanci ogniwa patrolowo - interwencyjnego starszy posterunkowy Rafał Kawecki oraz starszy posterunkowy Milena Dębiak, którzy to podjęli niezwłocznie działania. Na miejscu nikt nie otwierał drzwi. Z mieszkania nie dochodziły żadne odgłosy, jak i również hałasy.
Gdy policjanci rozpytali sąsiadów na okoliczności kiedy po raz ostatni widzieli sąsiadkę okazało się, że ostatni raz widziana była w poprzednim tygodniu. Z uwagi, iż nie było żadnego kontaktu z 77 - letnią sieradzanką do pomocy zadysponowano straż, która to po awaryjnym otwarciu okna umożliwiła wejście na teren mieszkania. Gdy policjanci weszli do środka zastali kobietę leżącą na podłodze. Kobieta była przytomna, jednak nie było z nią żadnego kontaktu logiczno - słownego. Po chwili na miejsce przybył zespół pogotowia ratunkowego, który zabrał kobietę do szpitala.
Ta historia zakończyła się szczęśliwie. Dzięki czujności członka rodziny i szybka reakcja policjantów 77- letnia kobieta w porę otrzymała pomoc.
Mając na uwadze ten i inne tego typu przypadki, policjanci apelują do osób cierpiących na różne schorzenia, aby nosiły dokumenty oraz opaski ratunkowe na ręku, które to w chwili braku kontaktu z osobą, bądź też zasłabnięcia pozwolą służbą ratowniczym na zdecydowane działanie i celową pomoc. Kilka prostych działań może uratować życie osobom, które cierpią i każdego dnia zmagają się z tą chorobą.