Jak rozmawiać z dziećmi?
Dziś na antenie Naszego Radia 104,7 fm rozmawialiśmy z Małgorzatą Apolinarską. Trenerka, która od lat pracuje z rodzicami i młodzieżą, mówiła o tym jak funkcjonuje współcześnie rodzina, zwracając uwagę na to, co jest najczęstszym źródłem problemów z komunikacją.
Ekspert podkreśla, że jeśli mamy wrażenie, że rozmowy w naszych domach nie pozwalają na to, żebyśmy dowiedzieli się co dzieje się z naszymi dziećmi, musimy zastanowić się jak nasza rodzina funkcjonuje.
- Czy to jest takie życie, które bardziej przypomina hotel, takie życie w pensjonacie? Gdzie narzucamy reguły, dbamy o porządek, zwracamy uwagę kiedy ktoś się do reguł nie stosuje i staramy się na co dzień być życzliwi, ale to jest cały czas hotel. To jest miejsce, w którym nie toczy się rzeczywistych rozmów, to nie jest miejsce, w którym mogę pokazać , że mam z czymś problem. To jest miejsce, w którym staram się podporządkować do obowiązujących zasad. Często tworzymy też takie domy typu "pustynia" to jest taki dom, w którym każdy stara się być minimalistą, jeśli chodzi o to, co wnosi do rodziny. Wykonujemy poszczególne zadania, bez szczególnego zaangażowania. Dopiero to życie rodzinne budzi się, kiedy dochodzi do jakiegoś wewnętrznego kryzysu - wyjaśnia trenerka.
Małgorzata Apolinarska zwraca też uwagę na błędy jakie dorośli popełniają, chcąc zachęcić dzieci do rozmowy. Szczególnie wtedy, kiedy młodzi ludzie są skupieni na tym, co dzieje się w internecie.
- Bardzo często kiedy widzimy takie zachowania i one nas w pewien sposób irytują, zakłócają naszą potrzebę kontaktu z tym dzieckiem w danym momencie, to my reagujemy nadużywając komunikatów oceniających typu: ty znowu grasz na telefonie!, ty znowu mnie nie słuchasz!, ty nie interesujesz się tym co się w domu dzieje!, ty masz znowu bałagan w pokoju! Myślę, że każdy z nas, gdyby taki komunikat usłyszał pod własnym adresem, to nie jest to komunikat, który odbierzemy, jako zachętę do fajnej rozmowy, takiej rozmowy otwartej. Bywa też tak, że nie jesteśmy gotowi na to, żeby o jakiś naszych przeżyciach opowiadać, a kiedy my jesteśmy na to gotowi i przychodzimy do bliskiej osoby chcąc porozmawiać, ale słyszymy, nie przeszkadzaj, jestem zajęta, może jutro - wyjaśnia ekspert.
Trenerka zwraca uwagę, ze przy współczesnym tempie życia za mało zwracamy uwagi na nasze przeżycia emocjonalne a z drugiej strony wychodzimy z założenia, że każdy powinien wiedzieć i się domyślić, w jakim jestem stanie emocjonalnym i nie muszę o tym mówić. Jak przyznaje Apolinarska, pytania o emocje, nauka ich nazywania to bardzo ważny element wychowania i budowania więzi w rodzinie.
Całej rozmowy z trenerką możecie posłuchać poniżej:
Małgorzata Apolinarska przyjechała do Sieradza na zaproszenie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie i w starostwie poprowadziła warsztaty dla rodziców i opiekunów.TUTAJ możecie sprawdzić jakim zagadnieniom były poświęcone.