Od przyszłego roku w Zduńskiej Woli wzrosną lokalne podatki

Podwyżka podatków od nieruchomości w 2025 roku powinna przynieść wyższe o około 1,1 mln zł wpływy do budżetu miasta w porównaniu do bieżącego roku. Natomiast w przypadku podatków od środków transportowych prognozowana kwota wyższych wpływów to 200 tys. zł. Pieniądze te mają być przeznaczone na realizację nałożonych na samorząd miejski zadań.

- Wszyscy żyjemy w określonej rzeczywistości, wiemy jaka jest inflacja, wiemy jak drożeją wszystkiego rodzaju usługi komunalne, drożeje prąd, drożeją media, drożeje stawka za minimalne wynagrodzenie i te wszystkie, niestety, koszty dotyczą również samorządu, przenoszą się na usługi komunalne, których miasto dostarcza mieszkańcom. Z roku na rok musimy płacić coraz więcej za utrzymanie tych usług, za utrzymanie dróg, za remonty dróg, za koszenie trawników, ale również np. za osoby w DPS-ach. Musieliśmy dodatkowo znaleźć 650 tys. zł na dopłaty do osób w DPS-ach, również do gospodarki odpadami około 1,5 mln zł, żebyśmy nie musieli przenosić tych kosztów na mieszkańców. Na to idą pieniądze z podatków, na funkcjonowanie miasta. Ta zaproponowana przeze mnie pięcioprocentowa podwyżka jest to podwyżka na poziomie inflacji, te nowe stawki podatków są zbliżone do tych, jakie mają w miastach o podobnej wielkości - wyjaśnia prezydent Zduńskiej Woli Konrad Pokora.

W głosowaniach nad uchwałami o podwyżce lokalnych podatków 14 radnych było "za", 3 przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

- Ja reprezentuję tych mieszkańców naszego miasta, którzy są przeciwni podnoszeniu podatków. Tutaj możemy się cofnąć. W 2018 roku, jak prezydentem został Konrad Pokora, podatek o nieruchomości wynosił 40 groszy za metr kwadratowy. Teraz, 7 lat później, jest to kwota 1,12 zł, czyli bez mała trzy razy więcej. Jest to najwyższy podatek w regionie, bo na przykład w Sieradzu nie został podniesiony podatek o nieruchomości. Jesteśmy przedstawicielami tych mieszkańców naszego miasta, którym jest ciężko - komentuje radny Wojciech Bladowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który głosował przeciw uchwałom o podwyżce podatków lokalnych.

Projekty, o jakich decydowali dziś radni podczas sesji, to również zmiana nazwy fragmentu ulicy Jana Kilińskiego od Szadkowskiej do placu Żelaznego, która będzie nosić nazwę prezydenta RP Stanisława Wojciechowskiego. Nazwę zyska też rondo na skrzyżowaniu ulic Złota - Szymanowskiego - Prosta. Decyzją rady będzie ono nosiło imię Stefana Warulika. To były prezydent Zduńskiej Woli, który doprowadził m.in. do wybudowania osiedla Południe czy zbiornika Kępina. Z kolei korektę nazwy wprowadzono jeśli chodzi o aleję Feliksa Rajczaka, która od teraz będzie pasażem.

Z zatwierdzonymi dziś przez Radę Miasta Zduńska Wola projektami uchwał można zapoznać się TUTAJ.