Uwaga kierowcy! Utrudnienia na drodze ekspresowej S8. Pomiędzy węzłami Łask a Zduńska Wola Wschód samochód osobowy wjechał w drogowe bariery ochronne. Zablokowany jest prawy pas w kierunku Wrocławia. Ruch odbywa się pasem lewym
Dzikie konie
Tak jest zatytułowana najnowsza piosenka Pauliny Kaczmarek, do której słowa i muzykę napisał Piotr Cajdler. Opowiada w tajemniczy sposób o relacji dwóch osób. W powstanie singla zaangażowani byli też Maciej Kulesza i Wiktor Bartos.
Paulina Kaczmarek latem nagrała "Dom daleko stąd". W tym tygodniu podzieliła się z nami swoim nowym singlem "Dzikie Konie"
- Jestem szczęśliwa i pełna satysfakcji, że pomimo mojego prywatnego życia, w którym uczęszczam jeszcze do szkoły, uczę się oraz biorę czynny udział w różnych konkursach i w różnych przedsięwzięciach znalazłam czas na nagranie kolejnego utworu dla Was - słuchaczy... To nie tylko nagranie kilku słów płynących z melodią, ale praca wielu osób by utwór "Dzikie Konie" mógł rozbrzmiewać w Waszych domach czy samochodach dając chwilę zatrzymania, przekazywać tajemniczą historie w niej zawartą oraz obudzić Waszą wyobraźnię jako odbiorców. Dziękuję, że jesteście i mnie wspieracie - mówi wokalistka.
muzyka/słowa: Piotr Cajdler
produkcja/realizacja nagrań/miks/mastering: Maciej Kulesza/Ciey Studios
wokal/gitary: nagrano w Studio Moc-Art/Wiktor Bartos
Tak wokalistka opowiada o sobie i swojej współpracy z Piotrem Cajdlerem:
- Pochodzę ze Zduńskiej Woli. Od dzieciaka ciągnęło mnie w stronę wrażliwości. Spędzałam dużo czasu ze zwierzętami i oddawałam się sztuce rysując. Kilkanaście lat później wykiełkowała we mnie nowa artystyczna umiejętność połączona z moją wewnętrzną wrażliwością mianowicie było to - śpiewanie i gra na gitarze. Jeszcze w tym roku udało poznać mi się człowieka o podobnej wrażliwości muzycznej jak ja... jest to znany nam Piotr Cajdler. Zaimponował mi swoim muzycznym stylem na jednym z koncertów w Teatrze Miejskim w Sieradzu... z tego co pamiętam, była to premiera albumu "Mój kumpel Kapsel". Byłam zachwycona utworami Piotrka i tym jak wiele słów w tym albumie dotyczy mnie "zwykłego szarego człowieka". Piotr obserwował moje poczynania w internecie (grę na gitarze, śpiewanie krótkich coverów) i napisał do mnie. Dzięki temu, że złapaliśmy kontakt, zapoznał mnie ze swoim środowiskiem muzycznym oraz jego członkami. Późniejszą część już znacie... Zaczęliśmy śpiewać, komponować i tworzyć utworki wypuszczając je na światło dzienne. To Piotr dostrzegł we mnie iskierkę talentu, którego ja nigdy nie potrafiłam dostrzec. Nasza współpraca przynosi owocne plony, czujemy się dobrze. Początki były ciężkie. Toczyłam wewnętrzną walkę z sama sobą, uczyłam się przekraczać granice, walczyłam ze stresem i oswajałam się ze scena. Czuję, że z występu na występ jest coraz lepiej i razem z Piotrkiem potrafimy połączyć nasze dusze muzyczne wypuszczając je z naszych serc i głosów podczas naszych występów. Dziękuję wszystkim słuchaczom, którzy interesują się moimi krokami ku muzycznej drodze.