Jak to jest z tym dymkiem?

To był czarny dzień dla wszystkich miłośników tytoniu. Zgodnie z rządową ustawą od 15. listopada nie można już palić swobodnie m.in. w restauracjach, pubach, w taksówce, w dyskotekach i w miejscach pracy. Oczywiście puszczanie dymka jest dozwolone tylko wtedy, gdy w danym lokalu i budynku jest do tego specjalnie wyznaczone pomieszczenie.

Do tej pory żadnego mandatu

- Na szczęście goście naszego pubu szybko przyzwyczaili się do tego, że zapalenie papierosa wiąże się z wyjściem na zewnątrz. Na początku rzeczywiście były jakieś głosy niezadowolenia, ale teraz chyba wszyscy się przyzwyczaili i... lubią się przewietrzyć. - wyjaśnia Bartłomiej Molka, właściciel jednego z pubów w Sieradzu.

Jak zapewnia Molka, przyjęcie nowej ustawy nie wpłynęło również na comiesięczne zyski. O dziwo, sami palacze dość spokojnie przyjęli nowe przepisy, a straż miejska nie wlepiła jak dotąd żadnego mandatu. Trzeba być zatem optymistą i wierzyć, że brak kar oznacza brak łamania przepisów.