Sprawa zwierząt. Mieszkanka i zarzuty wobec gminy
Czy gmina Błaszki w powiecie sieradzkim nienależycie zajmuje się problemem bezpańskich psów? Taki zarzut stawia lokalnemu samorządowi jedna z mieszkanek tej części regionu. Twierdzi, że urzędnicy gminni odwlekają zgłaszanie takich zwierząt do schroniska. Nasze Radio poprosiło burmistrza Błaszek o komentarz do tego tematu.
W korespondencji elektronicznej, która trafiła do rozgłośni w tej właśnie sprawie czytamy:
Piszę do Państwa w związku z poważnym problemem, który dotyczy bezdomnych zwierząt na terenie Gminy Błaszki. Od dłuższego czasu zauważyłam, że gmina odwleka w czasie zgłoszenie bezdomnych psów do schroniska, co prowadzi do pogorszenia sytuacji tych zwierza?t i zwiększa zagrożenie dla mieszkańców.
Po raz kolejny do lokalnych władz został zgłoszony problem z bezdomnym psem, jednakże nie podjęto skutecznych działań w celu rozwiązania tego problemu. Zostaje zbywana przez urzędników, którzy ponoć próbują ustalić właściciela psa podczas gdy ten spędza kolejne doby na błąkaniu się po okolicznych polach i lasach. Czy zwierzę nie powinno być bezzwłocznie zabezpieczone a dopiero później wprowadzona procedura poszukiwania właściciela zguby, bądź nowego domu? Czy psiak ma umierać z głodu, wycieńczenia czy być może ma zostać narażony na inne niebezpieczeństwa jak rozszarpane przez inne zwierzęta, otrucie (jak niedawno miało to miejsce) lub potrącenie przez samochód by problem rozwiązał się sam? Bezdomne zwierzęta stanowią nie tylko problem humanitarny, ale również zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego.
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierza?t z dnia 21 sierpnia 1997 r., gmina ma obowiązek zapewnić opiekę bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie. Niestety, w Gminie Błaszki obowiązki te są systematycznie ignorowane. Sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji i podjęcia działań mających na celu poprawę losu bezdomnych zwierząt oraz zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom.
Zwracam się do Państwa z prośbą o nagłośnienie tego problemu w mediach. Wierzę, że publiczne zwrócenie uwagi na ten problem może przyspieszyć reakcję władz gminnych i skłonić je do podjęcia niezbędnych działań. Proszę o wsparcie i pomoc w rozwiązaniu tej trudnej sytuacji.
O komentarz do tej sprawy rozgłośnia Nasze Radio poprosiła burmistrza Błaszek. Piotr Świderski z powyższymi zarzutami nie zgadza się. I mówi o odpowiedzialności za zwierzęta ich właścicieli.
- Jest to problem, który istnieje od wielu lat. Tylko, by taki problem rozwiązać to potrzeba po pierwsze świadomości nie tylko pracowników urzędu, bo staramy się wypełniać swoje zadania, ale też świadomości ludzi, że posiadanie jakiegokolwiek zwierzęcia to jest to odpowiedzialność wszystkich, ale przede wszystkim właścicieli. Ja rozumiem, że ktoś kto zgłasza do nas takiego najwyraźniej bezdomnego zwierzaka oczekuje, że gmina w kilka minut wezwie schronisko, z którym mamy umowę i jego ludzie przyjadą od razu na miejsce. Proszę jednak pamiętać, że każda taka interwencja to są określone koszty. To jest czipowanie zwierzaka, jego adaptacja i potem koszt utrzymania w schronisku, który wynosi 21 zł dziennie. Płaci samorząd, bo zgodnie z przepisami zwierzę bezpańskie należy do gminy i my takich psów mamy dziś do utrzymania kilkadziesiąt - mówi Piotr Świderski, burmistrz Błaszek.
Samorządowiec dodaje, że tylko w 2024r. gmina miała z tego tytułu koszty na poziomie 600 tys. zł. W ocenie P. Świderskiego problem nie znajdzie pełnego rozwiązania jeśli nie zwiększy się świadomość społeczna w tej sprawie. Bardzo powszechnym zjawiskiem jest bowiem celowe porzucanie niechcianych zwierząt, np. gdzieś w lesie. Właściciela takiego wałęsającego się czworonoga udałoby się bez problemu ustalić jeśli miałby on czip. Jednak zgodnie z prawem dziś zakładanie ich nie jest obowiązkowe.
Takiego podrzutka ciężko jest więc w razie potrzeby zwrócić właścicielowi. A to na nim zgodnie z prawem spoczywa w pierwszej kolejności odpowiedzialność za psa, czy inne zwierzę.
Dodaj komentarz
Więcej informacji
Kampania prezydencka trwa
Dzisiaj, 15:53:12
Poseł Grzegorz Braun, kandydat na Prezydenta RP, kontynuuje swoją kampanijną trasę i tym razem odwiedzi miasta województwa łódzkiego.
0
Konkurs "Znam swój język ojczysty" rozstrzygnięty
Dzisiaj, 12:02:20
W bibliotece powiatowej w Sieradzu dwudziestu pięciu uczniów z dziesięciu szkół z powiatu sieradzkiego zmierzyło się wczoraj z zadaniami przygotowanymi przez znane sieradzkie polonistki Ewę Jaśkiewicz i Wiesławę Kruszek. Najlepiej wypadli bracia bliźniacy Szymon i Dominik Pilarscy, uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Złoczewie.