Śmierć przy drodze

A wzięliście pod uwagę sytuację, że ktoś jechał i wyprzedzał na czołówkę i zmusił kierowcę do odbicie? Ktoś kto miał taką sytuację wie, że wtedy nie ma dobrego i lepszego wyboru bo albo walisz czołowo ( na co instynkt przetrwanie nie pozwoli) albo odbija na pobocze i wtedy tracisz panowanie nad autem ( trwa i pobocze ) i w konsekwencji walisz w drzewo które nie ma stref zgniotu ani się nie przesunie aby złagodzić siłę uderzenia ( na foto widać zniszczenia, zawsze większe niż po uderzeniu w inne auto). Po za tym bok auta to najsłabszy część auta. Dlatego uważam, że sadzenie drzewa wzdłuż dróg to odbieranie ostatniej szansy uniknięcia wypadku w sytuacji gdy ktoś z przeciwka wyprzedza. Sądzić ale krzewy ( jak w cywilizowanych miejscach) a nie robić z pasa drogowego „biznes drzewny na ścinkę” kosztem życia drugiego człowieka. Ps: przykład al.Jana Pawła i przejściu dla pieszych koło Policji są już dwa krzyże a potem posadzili obok drzew które za parę lat skutecznie ograniczą widoczność po obu stronach , decydenta wysłał bym aby przeprowadzał pieszych w tym miejscu choć konsekwencje będą za 20lat jak drzewa urosną. :( ale do tego trzeba wyobraźni. Choć po drugiej stronie b. duże drzewo rośnie i pieszy idealnie znika kierowcy zanim wejdzie na pasy ( pytanie czy krzyże są tego skutkiem?) :((