Na Cztery Łapy - na nowe domy czekają Waldzio, Santi i Haker
Dziś o 14:15 w audycji "Na Cztery Łapy" Patrycja Bednarek ze schroniska w Czartkach opowiem Wam o trzech psach, których nie sposób ocenić po pierwszym spojrzeniu. Waldzio skrywa swoją wrażliwość za ostrożnością, Santi potrzebuje relacji budowanej dzień po dniu, a Haker - po prostu kogoś, kto pozwoli mu być sobą. To nie są psy, które zrobią show na pierwszym spotkaniu. Ale każdy z nich ma w sobie cichą siłę i głęboką gotowość do bycia wiernym przyjacielem.
Waldzio
Potrzebuje tylko jednej osoby. Może właśnie Ciebie.
W tłumie innych psiaków łatwo go przegapić. Nie skacze do krat, nie szczeka z nadzieją, nie wbija wzroku w oczy każdego przechodzącego. On stoi z boku. Cichy, spokojny, z sercem, które kiedyś bardzo się zawiodło. Ale jeśli wejdziesz do jego świata delikatnie, cierpliwie i z otwartym sercem, on zrobi ten pierwszy krok. Dla Ciebie.
Ten starszy pan to nie pies, który od razu wskoczy Ci na kolana. Ale może właśnie dlatego warto go poznać. Bo kiedy już zaufa, daje Ci coś wyjątkowego. Zaufanie psa, który miał powody, żeby się bać, to dar bezcenny.
Dla kogo jest ten psiak?
To pies dla kogoś, kto rozumie, że miłość to czas, spokój i szacunek. Szukamy osoby cierpliwej, empatycznej, gotowej zaakceptować lękliwość i ostrożność starszego psa, ale też umiejącej się cieszyć z każdego drobnego postępu. Idealnie odnajdzie się u osoby spokojnej, może starszej, prowadzącej ustabilizowany tryb życia. Dzieci? Raczej te starsze i świadome, że nie każdy pies lubi przytulasy od pierwszego dnia.
Kogo szukamy?
Nasz nieśmiały kawaler najlepiej poczuje się w domu z ogrodem, to da mu przestrzeń, by poznawać świat we własnym tempie. Ale nie przekreślamy też mieszkania, jeśli trafi na cierpliwego człowieka, który wypracuje z nim rytuały dnia – wszystko jest możliwe. Akceptuje inne psy, więc mógłby zamieszkać z czworonożnym kumplem. Ważne, by opiekun był gotów na spokojne spacery i dał mu przestrzeń, dosłownie i w przenośni.
Co warto o nim wiedzieć?
Urodzony w 2010 roku, ale wciąż zadziwiająco dobrze się trzyma. Choruje na niedoczynność tarczycy – to nic strasznego, po prostu codzienna tabletka i kontrolne badania. Regularnie przyjmuje leki i funkcjonuje jak każdy inny pies.
W schronisku wycofany, niełatwo da się zaprosić do kontaktu, w kojcu potrafi się schować, unikać dotyku. Ale nie ma w nim grama agresji. Gdy już jest na smyczy, zaskakuje wszystkich! Pięknie chodzi przy nodze, pozwala się głaskać, znosi czesanie (choć lekko się stresuje), a jego ciekawość świata wygrywa z lękiem. Nie zna komend, ale za to świetnie rozumie mowę ciała, obserwuje, analizuje, podejmuje decyzje. W relacjach z ludźmi nie robi pierwszego kroku, ale czeka, aż Ty go zrobisz. I wtedy zaczyna się magia.
Santi
W kojcu zatacza nerwowe kółka, jakby szukał wyjścia z własnych myśli. Ale wystarczy, że pojawi się człowiek – cierpliwy, spokojny, z otwartym sercem – a ten z pozoru trudny pies zmienia się na naszych oczach. Spokojnieje, skupia się, wpatruje z zaciekawieniem. To nie jest historia psa, który rzuca się każdemu w ramiona. To opowieść o kimś, kto raz zdobyte zaufanie pielęgnuje jak skarb.
Dla kogo jest ten psiak?
Ten psiak urodził się w 2016 roku i od życia chce przede wszystkim jednego – spokoju i stabilizacji. Idealnie odnajdzie się przy osobie, która ceni sobie spokojne spacery, nie oczekuje od psa sztuczek ani wiecznej gotowości do przytulania. To pies dla kogoś, kto rozumie, że relacje z psem buduje się dzień po dniu, w ciszy, w szacunku i bez presji. Jeśli szukasz kompana do wspólnych wędrówek, ale niekoniecznie wyłącznie kanapowego miziaka – to może być Wasza historia.
Kogo szukamy?
Najlepiej, by jego przyszły dom był miejscem spokojnym, bez małych dzieci i gwałtownych zmian. Mógłby zamieszkać z drugim psem – jego psie towarzystwo działa na niego kojąco, a relacje z innymi czworonogami układają się świetnie. Ważne, by nowy opiekun dawał mu przestrzeń, akceptował jego granice (które potrafi bardzo wyraźnie zakomunikować) i był gotów pracować nad codziennymi rytuałami – jak czesanie, do którego trzeba podejść z odpowiednią dozą delikatności i cierpliwości.
Co warto o nim wiedzieć?
Ten chłopak nie zna komend, ale za to ma niesamowity fokus – wystarczy smaczek, by miał na Ciebie oko. Na spacerach chodzi spokojnie, nie ciągnie, nie panikuje – po prostu cieszy się chwilą. Nie jest typem lękowego psa, ale też nie jest pierwszym, który wpadnie Ci w ramiona – szczególnie gdy dotyk jest zbyt nagły lub niechciany. Pokazuje wtedy ząbki, jasno mówiąc: „stop”. Szanuj to, a zyskasz przyjaciela, który choć nie wskoczy na kolana, to da Ci coś cenniejszego – szczere zaufanie.
Haker
Haker to pies, który przez większość swojego życia po prostu... czekał. Mijały lata, kolejne psy znajdowały domy, a on wciąż pozostawał niewidzialny. Nie dlatego, że jest trudny, nie dlatego, że nie zasługuje. Może po prostu nigdy nie trafił na swojego człowieka.
A to pies niezwykły w swojej prostocie – spokojny, łagodny, nienachalny. Jest obok. Blisko, ale nigdy na siłę. Daje się głaskać, pozwala przy sobie być, ale sam z siebie o uwagę nie zabiega. Haker jest psem do kochania w ciszy – takim, którego obecność docenia się najbardziej wtedy, kiedy już jest częścią codzienności.
Dla kogo jest ten psiak?
Dla osoby spokojnej, cierpliwej i wrażliwej na psie emocje. Haker nie będzie typowym przytulakiem, nie zasypie człowieka pocałunkami, nie wskoczy na kolana. Ale jeśli dasz mu czas, zauważysz, jak bardzo wyjątkowy jest jego sposób bycia – cichy, wierny, delikatny.
Kogo szukamy?
Szukamy domu, w którym Haker będzie mógł po prostu być sobą. Kogoś, kto nie będzie oczekiwał od niego natychmiastowej bliskości, a pozwoli mu żyć w spokoju i własnym tempie. Kogoś, kto pokaże mu, że życie poza schroniskiem też może być dobre.
Co warto o nim wiedzieć?
Bardzo dobrze radzi sobie na smyczy – spaceruje spokojnie, nie ciągnie, nie panikuje. W salonie groomerskim był zestresowany, ale zupełnie nieagresywny – spokojnie znosił zabiegi pielęgnacyjne. Na spacerach skupiony na otoczeniu – głównie węszy, eksploruje teren. Na człowieka spogląda wtedy, kiedy sam tego chce. W relacjach z psami bezproblemowy – w schronisku mieszka z innym samcem. Przyjazny wobec ludzi, choć raczej niezależny i niewylewny.
Więcej informacji
Nowoczesny sprzęt do rehabilitacji dla Rafałówki
Dzisiaj, 13:27:26
Na Oddział Rehabilitacji Dziecięcej w Rafałówce trafi nowoczesny sprzęt, który pozwoli na jeszcze skuteczniejsze leczenie najmłodszych pacjentów. Urządzenia ułatwią pracę terapeutom i pomogą dzieciom szybciej wracać do zdrowia.
KRUS i NFZ we wspólnej akcji
Dzisiaj, 13:17:57
KRUS i Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczęły ogólnopolską akcję "Weź się zbadaj", która ma zachęcić rolników i ich rodziny do regularnej profilaktyki zdrowotnej.
Z tradycją i ze smakiem w Poddębicach
Dzisiaj, 10:27:32
To kolejne z cyklu wydarzeń organizowanych w tym roku przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach - tym razem w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jutro na takie wydarzenie można się wybrać Ogrodu Zmysłów w Poddębicach.
Komentarze