Szczeniak z wrośniętym w szyję łańcuchem, oprawca poszukiwany
Na terenie gminy Brzeźnio (pow. sieradzki) doszło do wstrząsającego przypadku znęcania się nad zwierzęciem. Schronisko Funny Pets w Czartkach zabezpieczyło tam około sześciomiesięcznego szczeniaka z głęboko wrośniętym w szyję łańcuchem. Piesek najprawdopodobniej zdołał się sam zerwać z uwięzi, do której był przywiązany, i w takim stanie błąkał się po okolicy. Uwaga! Artykuł zawiera drastyczne zdjęcia.
- Widok był dramatyczny, rana zakażona, a piesek przerażony. Zwierzę zostało zgłoszone przez urzędnika gminy Brzeźnio i zabezpieczone w miejscowości Kliczków Wielki. Ponieważ bało się ludzi i nie pozwalało się do siebie zbliżyć, nasz ratownik zwierząt Jacek musiał użyć żywołapki, by bezpiecznie go złapać. Po zabezpieczeniu trafił pod opiekę Gabinetu Weterynaryjnego MAGvet w Sieradzu, gdzie otrzymał natychmiastową pomoc - mówi Marta Szturma, kierownik Schroniska Funny Pets w Czartkach.
Piesek jest obecnie pod stałą opieką lekarzy weterynarii, reaguje na leczenie, ale wymaga dalszej hospitalizacji i obserwacji.
- Od razu przystąpiliśmy do oczyszczenia rany, wdrożyliśmy leczenie przeciwzapalne, antybiotykoterapię i terapię przeciwbólową. To bardzo młode zwierzę, które zniosło ogromne cierpienie, a mimo wszystko, kiedy poczuł się bezpiecznie, zaczął reagować na człowieka z ufnością. Zrobimy wszystko, by odzyskał zdrowie i poczucie bezpieczeństwa - mówi Patrycja Nowak z Gabinetu Weterynaryjnego MAGvet w Sieradzu.
Fundacja Schroniska Funny Pets w Czartkach sprawę zgłosiła już do Urzędu Gminy Brzeźnio, Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu czy Komisariatu Policji w Złoczewie.
- To, co zobaczyliśmy, nie mieści się w głowie. Ten mały, bezbronny pies cierpiał w milczeniu, głodny, przerażony, z łańcuchem wrastającym w szyję. Ktoś patrzył na to i pozwolił, by tak wyglądało jego życie. Nie da się tego usprawiedliwić. To nie jest pojedynczy przypadek, takie dramaty dzieją się częściej, niż nam się wydaje. Jesteśmy wstrząśnięci, ale też zdeterminowani. Nie pozwolimy, by ta sprawa została zapomniana. Zgromadziliśmy wszystkie materiały dowodowe i przekazujemy je odpowiednim służbom, by osoba odpowiedzialna za to bestialstwo poniosła konsekwencje. To nasz moralny obowiązek wobec każdego zwierzęcia, które cierpi w ciszy. Takie sytuacje nie mogą się powtarzać. Będziemy o tym głośno mówić, reagować i walczyć o losy tych, którzy sami nie mogą tego zrobić - zaznacza Juliusz Pająk z Fundacji Funny Pets.
Apel do mieszkańców regionu
Jeżeli ktokolwiek rozpoznaje tego psa, widział go wcześniej lub posiada jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ustaleniu jego oprawcy, to Schronisko Funny Pets w Czartkach prosi o kontakt mailowy: schronisko@funny-pets.pl
Każda, nawet pozornie drobna wskazówka, może przyczynić się do wyjaśnienia tej sprawy. Fundacja zapewnia pełną anonimowość osobom przekazującym informacje.
Więcej informacji
Bank Pekao S.A. przenosi placówkę w Sieradzu do nowej lokalizacji
Dzisiaj, 05:07:29Dworek Świętego Mikołaja
Wczoraj, 16:08:45
W pierwszy weekend grudnia Dworek Modrzewiowy w parku Staromiejskim zmieni się w "Dworek Świętego Mikołaja". Będzie tam mógł zajrzeć każdy chętny.
Miasta stroją się na nadchodzące święta
Wczoraj, 12:28:02
Czuć już atmosferę nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. To m.in. za sprawą ozdób i oświetlenia, które są właśnie montowane w miastach naszego regionu. Przykładem Sieradz czy Zduńska Wola.

Komentarze