Sieradz: co kontrolowali strażnicy miejscy?

Szkoda, że nas nie stać na to, aby każdy miał swojego strażnika.

Jakby to było pięknie, gdyby ani straż, ani policja nie była potrzebna, bo wszyscy przestrzegaliby przepisów - bez awantur, bez złodziei itd - sielanka

Ja nie widziałem policjanta pieszo na moim osiedlu , czy to oznacza , że ich tez należy rozwiązać. A tak prawdę mówiąc pieszo to można sobie pójść z dziewczyną na spacerek albo do Kościółka. Przy takim natłoku roboty w Straży zrobiliby 1 a nie 10 zgłoszeń w ciągu dnia...

Mało tego , że wspomina, to jeszcze często prowadzi pogadanki wśród dzieci i młodzieży właśnie na ten temat. Nie pisz głupot opierając się tylko na wycinkowych komentarzach zamieszczanych w prasie.

Piękny sen był..........

Też mieszkam na osiedlu i widzę ich tu ciągle, a to jak łapią delikwentów pijących mamroty pod sklepem, a to jak karają za wyprowadzanie psów bez smyczy, a nawet jak udrażniają wąskie uliczki osiedlowe zastawione bolidami tych co muszą koniecznie zaparkować przed wejściem do klatki albo nawet wjechać na swoje półpiętro.

Ps. zamiast namolnie smędzić polecam numer 986. Można z niego korzystać, to nie wstyd. To numer darmowy i naprawdę jest pomocny jeśli chodzi o utrzymanie porządku na terenie niejednego sieradzkiego osiedla.

a ja sie nie zgadzam. Wlasnie w takim miescie jak Sieradz strazy miejskiej powinno w ogole nie byc.. Po 1 miasto nie jest takie duze, policja wystarczy. Po 2 ja straz miejska widzialem przez cale zycie tylko jak jezdza tym swoim samochodem po miescie i wypisuja mandaty za zle parkowanie - zawsze swoje standardowe miejsca gdzie zawsze ktos stoi np. przy Komforcie lub kolo Fary. Oprocz wklejana mandatow zla zle parkowanie NIGDY W ZYCIU nie widzialem zeby robili cos innego? Caly czas sobie jezdza tym swoim autkiem i to po centrum miasta, po glownych drogach.A wedlug mnie powinni wiecej chodzic pieszo i np. wlepiac mandaty ludziom ktorzy nie sprzataja po swoich zwierzetach - to juz by bylo bardziej pozyteczne niz ich jezdzenie wokol miasta... Nawet spoleczenstwo by zmienilo nastawienie gdyby widzieli straz miejska ktora chodzi,rozglada sie (zawsze jakies wieksze poczucie bezpieczenstwa) szczegolnie w nocy (piatek,sobota) niz jezdzenie autem na swoje stale miejsca gdzie jakis mandat wlepia. Fakt faktem widzialem pare razy SM pieszo ale to polegalo na tym iz przeszli glowne drogi miasta i spowrotem do biura,a tez chodzac po centrum, glownych chodnikach to troche glupota bo co oni chca tam pilnowac lub sprawdzac? nikt chyba nie jest taki glupi zeby "cos" robic przy glownych drogach, w centrum miasta ..? Chyba ze chodza specjalnie po centrum zeby jak najwiecej ludzi ich dostrzeglo... Wedlug mnie albo praca strazy miejskiej powinna sie zmienic : chodzenie pieszo (CZESTO) po miescie i co najwazniejsze OSIEDLACH -najgrozniejszych - tam gdzie jest najwiecej zgloszen a chyba posiadaja takie dane... i samochod ograniczyc do maximum (np. nagle przypadki) . Wracajac do patrolowania osiedli ; nigdy nie widzialem zeby straz nawet wjechala tym swoim autem w jakies osiedle a mieszkam w sieradzu 24 lata.. z czego 18 lat przechodzilem sporo czy to w nocy czy w dzien .. Ale jak ich praca ma wygladac tak dalej ze objada pare razy miasto samochodem i raz na 2-4tyg wyjda pieszo na patrol (trasa: siedziba-CENTRUM-siedziba) to nie widze sensu ich pracy. To tylko marnowanie pieniedzy i to NASZYCH PIENIEDZY (spoleczenstwa) Podsumowujac Sieradz nie jest wielkim miastem jak np. Lodz/Wroclaw gdzie policja nie zawsze moze wszedzie byc i pomoc strazy jest potrzebna w tak duzym miescie. Chyba ze tak jak juz wyzej mowilem ich praca sie zmieni..

zabrać straży samochody. jak będą chodzić piechota to zobaczą to, co my widzimy na każdym kroku,: psie kupy, samochody na trawnikach,chuligaństwo i dewastacje naszego wspólnego dobra.jeśli chodzi o parkowanie, to wystarczy robić zdjecia i wysyłać wezwania do zapłacenia mandatu. nawet przy 50 % sciągalności wystarczy na pensje dla strażników.aparaty cyfrowe są tanie a obróbka i wydruk to grosze.chyba że jeszcze trzeba szkolenia jak to się robi.

Ponoc Mareczek Pacyna przegrał sprawe w sądzie ponoć jego pracownica upokorzyła go ha ha ha
Pacyna po co Ci te studia pseudointeligencie hejo

Nie ukrywajmy że taka instytucja w takim mieście jak Sieradz jest bardzo potrzebna. Straż Miejska robi dużo a zła reputacja oznacza dużo interwencji których my- łamiący prawo- często byśmy sobie nie życzyli.

Szkoda że nie powiedziano o pracy strażników która nie mieści się w statystykach.
Zabezpieczenie imprez , kontrole miejsc niebezpiecznych, konwoje dokumentów, kontrole umów na wywóż nieczystości, wiele by można wymieniać. No nie ma z tego mandatu a robote trzeba zrobić.
I jeszcze jedna uwaga,
Ile było tych mandatów i pouczeń za pietruszke?
Gdyby ten co to pisał znał się na pracy straży to wiedział by że z kodeksu wykroczeń znikły przepisy dające możliwość podejmowania takich interwencji

jeśli tylko będzie nabór a masz przynajmniej średnie wykształcenie i spełnisz jeszcze kilka innych drobnych kryteriów to złóż papiery może będziesz się mógł sam wykazać. a poza tym to w artykule trochę mało informacji na temat tego co w ubiegłym roku robili strażnicy. a wiem że jeszcze możnaby tu coś dodać.

"kontrolowanie targowisk i bazarów" tylko to potrafia robić ... od biednej saruszki sprzedającej jajka świeże i od prawdziwej kury wiejskiej kase pobierac to potrafi straż miejska.
CO KONTROLOWALI STRAŻNICY MIEJSCY?

WSRÓD TYCH WYLICZEŃ PEŁNIĄCY OBOWIĄZKI KOMENDANTA PACYNA NIE WSPOMINA NIC O PSICH ODCHODACH NA TRAWNIKACH.
ŻYCZĘ MU BY KIEDYŚ WDEPNĄŁ W TAKIE DUŻE GUWNO PSIE.
MOZE WTEDY WYŚLE SWOICH PODOPIECZNYCH W TEREN NA PIECHOTĘ BY SKUTECZNIE POWALCZYĆ Z NAŁOGIEM LUDZI, KTÓRZY NIE SPRZATAJA PO PIESKACH.