Wiejska obrazem nędzy i rozpaczy

Wczoraj informowaliśmy o ulicy Wiejskiej w Zduńskiej Woli. Tam mieszkańcy też nie mogą się doprosić remontu drogi. Problem polega na tym, że ma ona aż trzech zarządców. (Link TUTAJ). W Sieradzu również jest ulica Wiejska i z pewnością nie przypomina swojej odpowiedniczki w Warszawie.

- Jest takie błoto, że nie idzie przejść, a tym bardziej przejechać rowerem. Jak ściśnie mróz, to jest w miarę, ale jak przychodzą roztopy, albo popada, to nie da rady przejść tędy suchą nogą. - informuje naszego reportera mieszkaniec ulicy Wiejskiej, z której niedaleko jest na Ludową. Tam też nieciekawie, ale trochę się poprawiło:

- Sprawa uległa polepszeniu. Wysypano niewielką ilość kamienia. Już nie trzeba wozić ze sobą zapasowej pary butów. Reasumując, stan drogi z katastrofalnego zmienił się na zły.

Po szczegóły dotyczące remontów tych ulic wybraliśmy się do sieradzkiego Urzędu Miasta. Zastępca prezydenta - Cezary Szydło:

- Te drogi będą tak tymczasowo naprawianie. Mówię tymczasowo, bo jeśli chodzi o osiedle Zapusta, to w tym roku chcielibyśmy zrobić koncepcję odwodnienia całego osiedla, a następnie wykonywać dokumentacje techniczne i budować drogi.

Póki co, mieszkańcy muszą nadal chodzić w kaloszach w trakcie roztopów i opadów deszczu.